piątek, 6 kwietnia 2018

"Tylko dobre wiadomości" Agnieszka Krawczyk




„Tylko dobre wiadomości” Agnieszki Krawczyk – to książka którą jak tylko zobaczyłam w księgarni, nawet nie zastanawiałam  się przez chwilę czy ją przeczytać. Polubiłam tą autorkę za jej sagę Czary Codzienności  a tytuł jej ostatniej książki  brzmi tak optymistycznie że musiałam sięgnąć po te dobre wiadomości.

Kiedy jeszcze przeczytałam wywiad z autorką w którym mówi, że opisuje w tej książce znane miasta od nieznanej strony to z przyjemnością zagłębiłam się w lekturę.
„Bardzo lubię przedstawiać w swoich powieściach znane miejsca od mniej opatrzonej strony. To takie wycieczki „poza trasą”. Dlatego tym razem zwiedzimy Kraków i nie trafimy na Wawel, czy na Rynek Główny, a w Wenecji ani razu nie przejdziemy przez Plac Świętego Marka. Mam nadzieję, że taka wycieczka będzie mimo wszystko dla moich czytelników intrygująca.”-  Agnieszka Krawczyk

Książka opowiada historie dwóch przyjaciółek z lat studenckich, które spotykamy w momencie ważnych dla nich życiowych decyzji. Pierwsza bohaterka to  Izabela Oster zwana w swojej pracy „Ostrą” jest u szczytu popularności, prowadzi ważny program informacyjny w lokalnej telewizji i  nagle z powodu zmian w stacji na które się nie zgadza, rzuca pracę i przenosi się z Warszawy do Krakowa. Druga bohaterka to Kamila Rudnicka – Clement tłumaczka znanych powieści kryminalnych i miłośniczka psów a obecnie właścicielka podupadającego magazynu dla kobiet, który odziedziczyła po zmarłej teściowej.
Opowieść zaczyna się od tego że przyjaciółki postanawiają połączyć siły i stworzyć prawdziwie nowoczesne ale z klasą czasopismo dla kobiet. Przy okazji nowej pracy oraz przeprowadzki do Krakowa poznają nie tylko zespół redakcyjny, ale i wiele innych osób jak na przykład niezwykle urzekających „amatorów tanich trunków” Ryśka i Płetwę, którzy okazują się nie tylko miłośnikami starego, dobrego kina ale również wspaniałymi opiekunami kotów. Akcja kręci się dość wartko i wiele tajemnic i tajemniczych osób pojawia się a los szykuje coraz to nowe niespodzianki ale to wszystko już każdy musi sam przeczytać.

 Rzeczywiście opisy spaceru nad Wisłą w Krakowie  oraz wizyta w księgarni „Libreria Acqua Alta”w Wenecji to sceny które uwiodły moją wyobraźnię i przeniosły choć na moment w te miejsca. Czy można powiedzieć że jest to książka o miłości  dla mnie nie do końca powiedziałabym raczej że o życiu, ludziach których spotykamy na swej drodze i decyzjach które musimy podjąć, a potem czasem żałujemy. Na szczęście u naszych bohaterów wszystkie decyzje okazują się tymi trafionymi. Jedyna
rzecz, która mi delikatnie przeszkadzała w czasie pochłaniania tej książki to zbyt częste używanie nazwisk bohaterów, kiedy zaczynam czytać książkę i poznam już jej bohaterów to wolę myśleć o nich po imieniu i przytaczanie częste ich nazwisk uważam za zbyteczne.

Wszystkim lubiącym twórczość Agnieszki Krawczyk na pewno nie muszę zachęcać do przeczytania tej książki, natomiast jeśli ktoś jeszcze nie spotkał się z tą autorką to gorąco polecam zacząć można właśnie od książki „Tylko dobre wiadomości” a później może któraś wielotomowa Saga. Ta książka to na pewno pełna optymizmu historia, pozwalająca oderwać się na chwilę od nasze szarej rzeczywistości. Sama autorka powiedziała o niej: „Miało to być trochę takie lekarstwo na zimową aurę i zły nastrój, jaki niestety towarzyszy nam, gdy nie ma słońca. „Tylko dobre wiadomości” pomogą przetrwać do wiosny.” A wiosna w kalendarzu właśnie zawitała życzę wszystkim wiosny zarówno w sercu jak i za oknem. 

 Pozdrawiam Ania


Autor: Agnieszka Krawczyk

Tytuł: Tylko dobre wiadomości.


Wydawnictwo: Filia

Data wydania: 31 stycznia 2018

Liczba stron: 416

Gatunek: literatura obyczajowa i romans



MOJA OCENA: 9/10

1 komentarz:

  1. Przekonałaś mnie. Nie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki, czas nadrobić zaległości. Pozdrawiam Katarzyna

    OdpowiedzUsuń

Wszelkie projekty i fotografie na tej stronie stanowią własność autora. Kopiowanie i rozpowszechnianie fotografii bez naszej zgody jest zabronione. Copyright © 2018-2024 Anna&Sebastian