Strony

środa, 11 czerwca 2025

"Szepty jesieni" Magdalena Kordel. Recenzja. Trzeci tom serii Przystań Śpiących Wiatrów.

"Dom odetchnął. Drewniane schody zaskrzypiały z ulgą. Widmo samotności rozwiało się w podmuchach wiatru".

 

Autor: Magdalena Kordel

Tytuł: Szepty jesieni

Cykl: Przystań Śpiących wiatrów, tom 3

Wydawnictwo: W.A.B.

Data wydania: 24 - 10 – 2024

Liczba stron: 352

Gatunek: powieść obyczajowa, romans

 

Trzeci tom ciepłej i dającej nadzieję serii „Przystań Śpiących Wiatrów” Magdaleny Kordel – autorki bestselerowych powieści obyczajowych.

Stella jest całym sercem zaangażowana w remont dworu w Kotkowie. Mela chyba zadomowiła się w Bieszczadach na dobre, a Julka… No właśnie Julka, najmłodsza z sióstr, w ramach szukania swoje drogi życiowej postanawia się zająć czarami! I to na poważnie. Zapisuje się na tajemnicze elitarne warsztaty, które przyniosą jej wiele niespodzianek, od poznania dziwnego Bodzia, po konieczność ukrywania się we własnym mieszkaniu. Pozna też Ołenę, szeptuchę z Podlasia, kobietę niezwykłą i mądrą, która pomoże jej zrozumieć, na czym naprawdę polega magia.

„Szepty jesieni” to ciepła powieść pokazująca siłę relacji rodzinnych. Magdalena Kordel znów rozbudzi w czytelniczkach inspirację do życia oraz nadzieję, że zawsze warto próbować. A to wszystko w uroczym klimacie małego miasteczka ze szczyptą ludowych wierzeń.


„A jak się kogoś kocha, to jego szczęście jest najważniejsze.”

Po raz trzeci zaglądamy do Kotkowa, ale nie tylko. Bo w tym tomie odwiedzimy również Podlasie. To właśnie tam wybrała się Julka, najmłodsza z sióstr, której poświęcony jest ten tom.

Julka pragnie odnaleźć swoją życiową drogę i postanawia wziąć udział w warsztatach magii, które odbywają się na Podlasiu. Niestety na miejscu okazuje się, że całe te warsztaty, to strata pieniędzy i pic na wodę. Ekipa ludzi, która również chciała poznać tajniki tych rytuałów, stwierdza, że skoro już tam przyjechali i mają urlop, to może warto się zgrać i zostać, poszukać jakiegoś noclegu i pozwiedzać trochę Podlasie. W ten oto sposób poznają Ołenę, Szeptuchę z Podlasia, która zgadza się kilku osobom udzielić paru rad, ale pod pewnymi warunkami. Jakimi? O tym, musicie sami przeczytać, nie będę Wam nic zdradzać. W każdym razie powrót z Podlasia dla Julki kończy się tym, że zmuszona jest zakneblować się w domu, bo pod nim czeka na nią poznany na wyjeździe Bodzio, który okazuje się Stalkerem. Bodzio za wszelką cenę nie chce odpuścić Julce, twierdząc, że ta posiada coś, co należy do niego. Julka zmuszona jest poprosić o pomoc sąsiada, który jest emerytowanym policjantem. Dzięki niemu udaje jej się wymknąć i pojechać do Stelli. Oczywiście reakcja Stelli może być tylko jedna… W dodatku okazuje się, że to nie koniec przygód nie tylko Julki, bo przyszedł czas na rozwiązanie kilku tajemnic… Szczególnie jednej, która spędza sen z powiek Julii, bo dotyczy chłopaka Stelli.

No i jest jeszcze Franio, który wciąż wierzy, że upadła gwiazda, spełni jego życzenie. A jak wiadomo, wiara czyni cuda, czy i marzenie tego dziecka również doczeka spełnienia?



Czy dziewczyny w końcu odnajdą swoje szczęście, a Przystań Śpiących Wiatrów będzie mogła odetchnąć z ulgą, że w końcu dom nie będzie stał pusty?

„I w końcu powiał wiatr zmian. Przyniósł ze sobą odmianę losu, której dom tak bardzo wypatrywał.”

Kto czytał pierwsze części to wie, że ten dom to „dom z duszą”, wyjątkowy i pełen tajemnic. Jeśli zaś nie mieliście okazji poznać wcześniejszych tomów, to zacznijcie koniecznie od części pierwszej. Bo to właśnie tam wszystko się zaczęło… A ja po cichu liczę Pani Magdo, że do Przystani Śpiących Wiatrów jeszcze powrócimy, bo jest jeszcze Beniamin… i wiele wątków, które czekają na dalszy ciąg… Ja będę czekać z niecierpliwością.

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu W.A.B.



Poniżej zostawiam Linki do recenzji poprzednich tomów:

1."Wiosna cudów" Magdalena Kordel, tom 1 

2. "Schody do lata" Magdalena Kordel, tom 2


Jeśli podoba Wam się to o czym piszemy na blogu i chcielibyście nas wesprzeć, możecie postawić nam wirtualną kawę. Wystarczy kliknąć w poniższy link. 

POSTAW NAM KAWĘ

Każdą wypijemy z wielką przyjemnością i będzie to dla nas ogromna motywacja do dalszej pracy nad blogiem.

Z pozdrowieniami A&S.


 

 

3 komentarze:

  1. Miałam okazję jej poznać jeszcze tego cyklu, ale mam nadzieję, że to się zmieni.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna stronka seria. Może kiedyś przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tego cyklu, ale dziękuję za zwrócenie na niego uwagi.

    OdpowiedzUsuń