Tekst i zdjęcia:
Bartosz Konopnicki
Będzin to jedno z tych miast o którym mało się słyszy, a które posiada
całkiem bogatą historię z racji swojego położenia i znajdującego się tutaj
średniowiecznego zamku.
Gdy przyjeżdżamy do tego miasta, pierwsze co na m się
rzuca w oczy to właśnie zamek, który jest najbardziej charakterystycznym
punktem. Będzin to miasto powiatowe położone w południowej Polsce, w Zagłębiu
Dąbrowskim, nad rzeką Czarną Przemszą, na terenie Górnośląskiego Okręgu
Przemysłowego (GOP).
Jest historyczną stolicą regionu Zagłębia Dąbrowskiego. Należy do
najstarszych miast (650 lat od nadania magdeburskich praw miejskich) Małopolski
i województwa śląskiego.
Po przyjeździe i krótkim odpoczynku udajemy się do głównej atrakcji
Będzina jaką jest zamek.
Położony na wysokiej skarpie na lewym brzegu Czarnej
Przemszy stanowi przykład budownictwa obronnego z połowy XIV w. Był ważnym
ogniwem systemu obronnego zachodniej granicy Polski przed najazdami od strony
Śląska i Czech.
Wzmianka o zamku pojawia się już w dokumentach z 1349 roku,
kiedy to wymieniono Wiernka - burgrabiego będzińskiego. Wspominają o nim
również Jan z Czarnkowa i Jan Długosz w spisie warownych budowli wzniesionych
przez
Kazimierza Wielkiego. Najważniejszym wydarzeniem w dziejach Zamku była
wizyta jednej z najważniejszych osób w ówczesnym świecie - Karola IV - cesarza niemieckiego i króla
czeskiego.
W murach zamkowych gościli królowie - Henryk Walezy, Jan III Sobieski,
August II Mocny. Przez wieki Zamek był
ważnym punktem obronnym polskich ziem. Zdarzały się również okresy popadania w
ruinę i niełaskę. W 1616 r. spaliła się część miasta wraz z zamkiem, który
odbudowano, dostosowując go wtedy do celów bardziej rezydencjalnych niż
obronnych. Czterdzieści lat później w czasie najazdu szwedzkiego znowu został
zniszczony i przez cały XVIII w. budowla pozostawała w ruinie. Zamek odbudowano
w 1834 roku.
Do surowej, gotyckiej bryły wprowadzono elementy pseudogotyckiej
architektury - krenelaże na murach i wieżach, ceglane obramowania okien, ślepe
machikuły. Opuszczony przez użytkowników znów popadł w ruinę. Pierwsze próby
odbudowy podjęto już po I wojnie światowej. Ostatecznie zamek odbudowano i od
1956 roku przekazano na siedzibę Muzeum Zagłębia w Będzinie.
Zamek zwraca uwagę przede wszystkim swoim surowym i zimnym charakterem.
Mamy okazję obejrzeć budowle zarówno od środka, jak i od zewnątrz – obchodząc
wokół wyznaczonymi do tego ścieżkami (aktualnie remontowane). Na zwiedzenie
zamku i okolicy należy poświęcić około 1,5 godziny.
Byliśmy z mężem w zeszłym roku tak przypadkowo przejazdem. W rzeczywistości jeszcze piękniejszy. Jakaś Pani była tam akurat z grupą zwiedzających i podsłuchalismy jak opowiadała legendę o rycerzy bez głowy. Warto poszukać w internecie bo bardzo interesującya. Pozdrawiam Elżbieta
OdpowiedzUsuńPiękny Zamek, jak wmalowany w zimową scenerię... Myślę, że kiedyś odwiedzimy te okolice, bo małe podróże to jedno z naszych rodzinnych hobby :)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce. W tym roku wybieramy się w te okolice na wakacje, więc może zobaczymy ten zamek na własne oczy:)
OdpowiedzUsuńlubię zwiedzać zamki
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentuje ten zamek :-) Warto odwiedzić :-)
OdpowiedzUsuńJa bym chciała zwiedzić zamek w Bobolicach, który w "Koronie Królów" pełni rolę Wawelu
OdpowiedzUsuńWybieram się niedługo do Będzina :)
OdpowiedzUsuńZwiedziłam wszystkie zamki na Jurze Krakowsko - częstochowskiej, a tego jeszcze nie. Dziękuję za zachętę, wpisuje w plany na wiosnę 🙂
OdpowiedzUsuńJeszcze tam nie dotarliśmy, ale wszystko przed nami :) Lubimy odwiedzać nowe miejsca!
OdpowiedzUsuńBędzin - moje miasto z dzieciństwa....
OdpowiedzUsuń