czwartek, 29 lutego 2024

"Almas, Diament Pustyni" Kinga Jesman. Recenzja.

„Dla miłości człowiek gotowy jest poświęcić swoje ciało, pogodzić się z cierpieniem i postradać zmysły. Z jej braku- nawet odebrać sobie życie.”

Autor: Kinga Jesman

Tytuł: Almas, Diament Pustyni

Cykl: Klejnoty Dubaju, tom 1

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Data wydania: 23 - 11 – 2023

Liczba stron: 512

Gatunek: powieść obyczajowa

 


“Almas, Diament Pustyni” to historia młodej Jemenki, która wraz z mamą i dwiema siostrami opuszcza ojczyznę i wylatuje do słynącego z dobrobytu kraju. 

Po tym jak odszedł od nich psychopatyczny ojciec, ale też jedyny żywiciel rodziny zostają narażone na śmierć głodową.

Pomimo że Zjednoczone Emiraty Arabskie oferują wiele, to Jemenkom ciągle brakuje funduszy. 

Z tego powodu Almas, najstarsza z córek, za namową kuzynki trafia na owiane tajemnicą imprezy szejka Dubaju. Przekonana, że jej jedynym obowiązkiem będzie zabawianie mężczyzn rozmową, nie spodziewa się, czym naprawdę przyjdzie jej zapłacić za wygodne życie rodziny.

Czy w miejscu takim jak Imprezy Szejka Dubaju można spotkać miłość życia? Sprzedając ciało i stając się dostępną dla każdego z gości pałacu?

Jemenka i Marokańczyk. Ogień i woda. Seks, morderstwo, porwanie. Skusisz się?


„Nieważne, ile związków wokół się wypala, i tak wierzymy, że właśnie nasz będzie stabilny. Że nasza miłość wyjątkowa pokona wszelkie przeszkody.”



Almas nie miała łatwego dzieciństwa. Mieszkała z matką i dwiema młodszymi jeszcze od niej siostrami w Jemenie. Ojciec tyran, od maleńkiego znęcał się nad żoną i dziewczynkami, a kultura tego kraju, nie pozwalała na dyskusje z głową rodziny. Pokornie musiały znosić tortury i być posłuszne swojemu karmicielowi i oprawcy. Nie wolno im było nawet uronić łzy.

Pochodziły z biednej rodziny i ani matka, ani dziewczynki, nie miały wykształcenia. W tamtym kraju, niewiele kobiet mogło pracować. Jedyne zawody jakie mogły wykonywać, to była bibliotekarka, nauczycielka ewentualnie pomoc w szpitalu. Dlatego też, mało kobiet zdobywało wykształcenie, bo raz, że było ono bardzo kosztowne, a dwa… kobiety w tym kraju, praktycznie od urodzenia, były skazane na usługiwanie swojemu przyszłemu mężowi i życiu na jego łasce. Po ślubie, nie mogły bez zgody męża nawet opuszczać domu, bo za złamanie tego, czekała ich surowa kara. Podobnie było z rozwodami, jedynie mężczyzna, mógł dać go żonie. Często to też kończyło się dla żony i jego dzieci śmiercią głodową. Bowiem, bez wykształcenia i pracy, nie było szansy przeżycia na ulicy. W dodatku, Jemen słynął z ataków terrorystycznych i ulice były niebezpieczne i pełne podejrzanych osób.

Taki los mógł spotkać również Almas i jej rodzinę. Ich ojciec zostawił je dla innej kobiety, nie przejmując się losem swojej rodziny. Pewnego dnia po prostu zniknął. Niewiele się zastanawiając, matka dziewczynek z pieniędzy ze sprzedaży domu, wyrobiła im paszporty i wyjechały odszukać rodzoną siostrę mamy, która mieszkała w bogatych Emiratach Arabskich.

wtorek, 27 lutego 2024

"Wilczy księżyc" Katarzyna Ryrych. Recenzja. Drugi tom serii - Kobiety z rodziny Wierzbickich.

„Należy martwić się o dzisiaj – powiedziała kiedyś Dyzia. – Kiedy nadejdzie wieczór i do tego czasu nic złego się nie wydarzy, można powiedzieć, że to był dobry dzień.. I mieć nadzieję, że kolejny będzie podobny.”

Autor: Katarzyna Ryrych

Tytuł: Wilczy księżyc

Cykl: Kobiety z rodziny Wierzbickich, tom 2

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Data wydania: 25 - 01 - 2024

Liczba stron: 448

Gatunek: literatura obyczajowa, romans

 

Drugi tom sagi „Kobiety z rodziny Wierzbickich”.

Młody księżyc nazywają tu wilczym księżycem. Powiadają, że w tym czasie młode wilki opuszczają swoje stado i wyruszają w poszukiwaniu własnego miejsca.


Bietka, córka Malwiny, znika ze swoim chłopcem. Lea trafia tam, gdzie nikt nie chciałby się znaleźć, i próbuje przeżyć w Auschwitz. Tylko Urszula dalej żyje „na ptasich prawach” – w drodze, niespokojna, samotna.


Biały Dwór żegluje przez morze historii jak arka Noego, dając schronienie potrzebującym – a dokoła szaleje wojna…


„Ludzie (…) nigdy nie będą równi. Zawsze będą ci, co rządzą, i ci, którzy są rządzeni. Trzeba tylko im wmówić, że tego chcą.”


Drugi tom sagi o kobietach z rodziny Wierzbickich pt. ”Wilczy księżyc”, to kontynuacja losów bohaterów z pierwszej części pt. „Psia Gwiazda”.

Niestety czasy wojny nie są przyjemne jak wiemy, a każdą historię przeżywamy mocno i wyzwala w nas mnóstwo emocji. Tak też było tutaj.

Los nie szczędzi nikogo. W dodatku we wsi pojawia się tajemnicza choroba, która zbiera swoje żniwo. Niestety dotarła też do Białego Dworu.

Malwina, która ledwo wyszła z choroby, dowiaduje się, że Antoni zginął na wojnie, a choroba zabrała jej dwójkę dzieci. Jak żyć ze świadomością, że strata, którą poniosła, bardzo boli, a przy stole będą już na zawsze trzy puste miejsca.

W dodatku wokół niej jest mnóstwo tajemnic, które powoli wychodzą na światło dzienne i którym musi stawić czoła.

Dionizja, stara się jak może ukryć prawdę przed wszystkimi, a w szczególności przed mężem. Kocha go i nie chce go skrzywdzić, choć przeszłość wciąż puka do jej drzwi, a z każdym dniem syn coraz bardziej staje się podobny do ojca.

W dodatku wojna wchodzi do wsi.

poniedziałek, 5 lutego 2024

"Sprawy rodzinne" Iwona Mejza. Recenzja.

„(…) ona wychowuje syna dla swojej przyszłej synowej, jeżeli będzie synowa oczywiście. Żeby nie miał dwóch lewych rąk i nie zginął na świecie. Wszystko czego się teraz nauczy, przyda mu się w dorosłym życiu i zaprocentuje.”

Autor: Iwona Mejza

Tytuł: Sprawy rodzinne

Wydawnictwo: Dragon

Data wydania: 09- 08 – 2023

Liczba stron: 320

Gatunek: literatura obyczajowa, romans

 

Monika Olszewska jest w miarę szczęśliwą mężatką i wspólniczką w agencji finansowo-ubezpieczeniowej.

Do momentu, kiedy okazuje się, że mąż Aleksander ma bardzo pojemne serce… 

Gdy nowa ukochana Olka zapada się pod ziemię, to właśnie Monika angażuje się w jej poszukiwania.


W tej kłopotliwej sytuacji pomoc przychodzi z najmniej spodziewanej strony. Monika dostaje wsparcie od teściowej – Ewy, która na każdym kroku uczestniczy w życiu już niemal byłej synowej. Perypetie rozpadającej się rodziny zbliżają do siebie obie kobiety.

Czy Monice uda się uratować małżeństwo?
Jak na jej życie wpłynie rodząca się przyjaźń z teściową?
Co jeszcze może zaskoczyć obie kobiety?

"Sprawy rodzinne" to ironiczna opowieść o tym, że życie potrafi zaskoczyć w najmniej spodziewanym momencie, a przyjaźń może narodzić się zupełnie nieoczekiwanie.


„Sprawy rodzinne” Iwony Mejza, to książka którą warto przeczytać. Pokazuje nam historie rodziny, która żyła jak w Weneckim lustrze. Po drugiej zaś stronie, kryło się życie, które wręcz odbiegało o 180 stopni od tego, które wszyscy widzieli – życie na pokaz. Bohaterowie tak dobrze odgrywali swoje role, że chyba w pewnym momencie sami zaczęli wierzyć, że tak właśnie jest.

„Nigdy nie daj ludziom poznać, że masz problemy, nawet jeżeli wiedzą, że jest coś na rzeczy, to swoim wyglądem i zachowaniem zbijesz ich z tropu. W życiu trzeba czasem poudawać, dziecko.”

Monika Olszewska miała życie bardzo poukładane, bynajmniej tak jej się wydawało. Kochający mąż, wymarzony dom – piękny i dopieszczony przez nią w każdym calu. Praca, może nie idealna, bo czasami irytująca, ale przynosząca zyski. Dzięki temu mogła sobie pozwolić na pewien luksus. A wspólniczka z którą prowadziła biuro, była osobą uczciwą i bezproblemową.  Teściowie jak z magazynu „Idealna rodzina”, kochająca się i wspierająca. Bardzo zamożni i przedsiębiorczy, bowiem Ewa, teściowa Moniki a matka Olka, posiadała sieć salonów kosmetycznych, które bardzo dobrze prosperowały. Ojciec Olka zaś pracował w ambasadzie na wysokim stanowisku. Rodzice i kochający brat, na których zawsze mogła liczyć. Wszystko prawie jak w bajce. Do momentu kiedy lustro zaczęło pękać, a na światło dzienne zaczęły wychodzić tak głęboko skrywane tajemnice…

„Nigdy nie warto rozpaczać nad rozlanym mlekiem, bo to nic nie daje. Ale warto uczyć się na błędach, niekoniecznie swoich.” 

Wszystko zaczęło się od Olka, który postanowił rozpocząć nowy etap życia, nawet nie zamierzając osobiście informować o tym żony. Monika doszukując się prawdy, odkryła, że jej mąż ma bardzo pojemne serce. W dodatku postanowił się wyprowadzić do kochanki. A żeby tego było mało, jak gdyby nigdy nic, bez żadnych skrupułów, prosi swoją żonę o pomoc w jej odnalezieniu. Bo dziewczyna niestety… zapadła się pod ziemię. W dodatku pokazując się z najgorszej strony, od jakiej Monika go nigdy nie znała.

Wszelkie projekty i fotografie na tej stronie stanowią własność autora. Kopiowanie i rozpowszechnianie fotografii bez naszej zgody jest zabronione. Copyright © 2018-2024 Anna&Sebastian