Dziś jak wszystkie
media donoszą - jest Światowy Dzień Kota.
Nasi milusińscy obchodzą swoje
święto.
Obraz Susann Mielke z Pixabay |
Według Wikipedii jest to święto obchodzone corocznie 17 lutego we Włoszech i Polsce mające podkreślić znaczenie kotów w życiu człowieka, niesienie pomocy wolno żyjącym i bezdomnym zwierzętom, które miały kiedyś dom, ale go straciły, a także uwrażliwienie ludzi na często trudny koci los.
Obraz z Pixabay |
Mało kto zdaje sobie sprawę, Ci mali milusińscy, którzy wnoszą w nasze życie domowe niesamowitą ciepłą i pozytywną atmosferą, swoją historię zapoczątkowali już w Starożytnym Egipcie.
Tak, dokładnie.
Majestatyczny chód, królewskie maniery i lekka arogancja. Koty potrafią zachowywać się jak prawdziwi arystokraci. Podobne zdanie mieli o nich mieszkańcy starożytnego Egiptu.
Czy wiecie, że koty były przez nich uznawane za boskie stworzenia?
Obraz ClaudiaWollesen z Pixabay |
Kocia
bogini
Kot
został udomowiony w Egipcie ponad 3 tysiące lat temu. To wtedy właśnie nabrał
boskiego znaczenia.
W
starożytnym Egipcie wierzono w wielu bogów. Jednym z nich była Bastet lub Bast
– bogini płodności, domu, potomstwa i radości. W ludzkiej wyobraźni miała ona
głowę lub całe ciało kota.
Dlatego też wierzono, że każdy miauczący zwierzak ma
w sobie coś z boskiej mocy.
Kotki
łączone były także z kultem najwyższego boga – Ra. Miał on co noc przemierzać
świat na rydwanie, a lwy – więksi kuzynowie domowego kota – strzegły go przed
niebezpieczeństwem. Koty miały idealne predyspozycje, żeby stać się obiektem
kultu. Ich trzy cechy – męstwo, aktywność i siła – odpowiadały przymiotom
idealnego faraona.
Obraz ClaudiaWollesen z Pixabay |
Piękne
życie nad Nilem
Koty
nie mogły wymarzyć sobie lepszego losu. W starożytnym Egipcie były czczone,
chronione i rozpieszczane. W państwie nad Nilem były one całkowicie bezpieczne.
Kto doprowadził do śmierci kotka, nawet nieumyślnej, skazany był na ten sam los
co miauczące uosobienie boga. Gdy w mieście wybuchł pożar, mieszkańcy martwili
się bardziej losem kota niż zagrożonego dobytku.
Jeśli
w jakimś domu zmarł kot, rodzina na znak żałoby goliła sobie brwi i przeżywała
długo bolesny ubytek.
Obraz z Pixabay |
Wizerunek dumnego kota często wykorzystywany był w
malarstwie, rzeźbie oraz w sztuce pośmiertnej – zdobiąc sarkofagi, a więc groby
zmarłych władców i arystokracji. Zawsze przedstawiane były jako majestatycznie
wypięte i dostojne stworzenia. Na smukłych szyjach kocich figur zawieszano
dostojne korale, a cała postać wysadzana była złotem i najdroższymi kamieniami.
Koty cenione
były nie tylko ze względu na swój boskość i dostojny charakter. W każdym domu
żyły koty, które pomagały Egipcjanom walczyć z plagą gryzoni. Te małe,
żarłoczne stworzonka zniżyłyby całe uprawy zboża człowieka, gdyby nie cichy
drapieżnik na czterech łapach.
Dziś koty w
Egipcie nie są już czczone i traktowane jak bogowie. W dalszym ciągu jednak są
obdarzane dużą sympatią, leczone i dokarmiane przez mieszkańców. Koty przyjmują
to jak to one – z mieszaniną radości i dumnej powściągliwości, wylegując się
dostojnie jak sfinks.
Obraz z Pixabay |
Poza granicami Egiptu koty były mniej znane, wiązało
się to m.in. z zakazem wywozu kotów
znad Nilu. Z czasem większe znaczenie zwierzęta te zyskały w Rzymie
gdzie podziwiano je m.in. za zręczność w łapaniu ptaków, a także wszelkiego rodzaju gryzoni.
Prawdziwe jednak zasługi koty zyskały w służbie
wojskowej. Wędrowały razem z legionami, gdzie stały na straży
wojskowych magazynów ze zbożem oraz jedzeniem. Powiada się, że gdyby
nie one, losy świata byłyby inne.
Obraz Dimitri Houtteman z Pixabay |
Dlatego dbajmy o naszych małych arystokratów,
którzy są pokładem niesamowitej oddanej przyjaźni i wnoszą wiele miłości i
radości do naszego domu. Kochajmy je i szanujmy.
Ale pamiętajmy również o tych
kotkach, które muszę liczyć na pomoc innych. Bezdomnych, chorych, porzuconych i
tych w schroniskach. One czekają na pomoc. Nie potrafią krzyczeć, powiedzieć co
je boli. Czekają, często w strachu, bo spotkała je krzywda i niesprawiedliwy
los.
Obraz StockSnap z Pixabay |
O Kotach i pozostałych zwierzętach. Pomagajmy im jak tylko możemy. Bądźmy
wyczuleni na ich los i nie krzywdźmy ich jeszcze bardziej.
To nasi przyjaciele.
Bez nich świat byłby pusty i smutny.
Obraz StockSnap z Pixabay A tak przy okazji zbliżającego się Dnia Kobiet. Na naszym Facebooku PRZY KOMINKU Z KAWĄ jest organizowane rozdanie, gdzie można wygrać zestaw idealny na popołudniowe lenistwo. Zapraszam serdecznie! |
Lubię zwierzęta, ale zawsze uważałam, że na ich szacunek musimy sobie zasłużyć...
OdpowiedzUsuńNie jestem raczej typem kociary, zdecydowanie wolę psy - ale moja teściowa posiada całą gromadkę kotów, więc i ja mam z nimi regularny kontakt.
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie bardziej wolę psy od kotow, jakos kotom nie ufam
OdpowiedzUsuń