niedziela, 27 stycznia 2019

"Tylko jeden wieczór" Krystyna Mirek.



Z twórczością Krystyny Mirek, miałam okazję się spotkać czytając Sagę rodu Cantendorfów, która bardzo mnie urzekła, dołączając tym samym do grona autorek, których powieści z pewnością zagoszczą na mojej półce. 

Tym razem jedną z książek, podarowanych od Mikołaja była powieść „Tylko jeden wieczór”.  Co prawda przeczytałam ją po świętach, ale powiem Wam, że każda pora jest dobra by po nią sięgnąć. Książka chwyta za serce, ma w sobie ogromny pokład miłości i ciepła oraz skłania do refleksji.

„Tylko jeden wieczór” Krystyny Mirek to powieść, która wzrusza i uświadamia człowiekowi jak łatwo zatracić takie wartości jak miłość, dom, rodzina. Jak łatwo pieniądz potrafi zepsuć człowieka i zburzyć to, co budował i o co walczył zanim stał się bogaty. Jak można łatwo grać i zakładać maskę na każdą okazję, a nie dostrzec tego co się traci. Krystyna Mirek pokazała nam jak życie potrafi być przewrotne i w jednej chwili zmienić wszystko o 180 stopni, a także podkreśliła, ile można stracić jeśli w porę się nie obudzimy z tego letargu pogoni za pieniędzmi. I jak wiele możemy stracić jeśli w porę nie przejrzymy na oczy.

Nie chcę zdradzać Wam fabuły, bo wiadomo, że później jak człowiek wie już o czym jest książka, to odkłada ją na półkę bez czytania i sięga po inną. Ale chciałabym Was zachęcić by po nią sięgnąć, bo naprawdę warto.  Czyta się ją lekko. W moim przypadku, nie mogłam się oderwać, bo byłam ciekawa co będzie dalej.
W powieści ukazane są dwa wątki. Głównej bohaterki Sylwii Nowak– aktorki filmowej, która występuje pod pseudonimem Amandy Diamond. Bohaterki, co na co dzień zakłada maskę w której gra kochającą żonę, matkę, idealną Panią domu a tak naprawdę skrywa ogromną tajemnicę,  zmaga się z problemami, tęskni za szczęściem, miłością i ciepłem, które minęło wraz z przypływem gotówki i sławy. Na kilka dni przed Wigilią dowiaduje się o śmierci siostry, która zostawia jej pod opieką swoja córkę. I od tego momentu wszystko zaczyna się zmieniać.
Drugą osobą, której życie przewróci się do góry nogami jest Marcin, syn Zosi – kobiety, która sprząta biura, gdzie pracuje Sylwia. 


Marcin, to bardzo łatwowierny o dobrym sercu  chłopak, który chcąc pomóc swojemu przyjacielowi wpakował się w niezłe tarapaty, gdzie stawką jest jego rodzina, żona i dzieci. Ale nic więcej nie zdradzę, resztę musicie już sami przeczytać.

Krystyna Mirek po raz kolejny mnie zaskoczyła. Byłam pewna, że przeczytam słodką powieść o magii świąt, a tu okazało się, że jest to pełnowartościowa historia, która skłania do refleksji i spojrzenia na pewne rzeczy przez inny pryzmat. Dlatego polecam i zachęcam byście sięgnęli po tą książkę bez wahania. Gwarantuje wam kilka mile spędzonych godzin w miłym towarzystwie bohaterów „ Tylko jeden wieczór”.


Autor: Krystyna Mirek
Tytuł: Tylko jeden wieczór
Wydawnictwo: Edipresse
Data wydania: 14 listopada 2018
Liczba stron: 352
Gatunek: literatura obyczajowa i romans

MOJA OCENA: 9/10




Pozdrawiam Ania!



4 komentarze:

  1. Książki nie ocenia się po okładce ale ta jest tak wspaniała, że kusi aby sięgnąć po tą książkę

    OdpowiedzUsuń
  2. To książka z pewnoscia mi się spodoba.
    Lubię taką tematykę

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam, polecam bo naprawdę warto. Wszystkie książki tej pisarki są godne uwagi.

    OdpowiedzUsuń

Wszelkie projekty i fotografie na tej stronie stanowią własność autora. Kopiowanie i rozpowszechnianie fotografii bez naszej zgody jest zabronione. Copyright © 2018-2024 Anna&Sebastian