„To nadzieja. Nadzieja pozwoliła mi zrozumieć coś ważnego. Człowiek staje się bogaty nie z powodu pieniędzy, talentów czy znajomości. Ale dzięki nadziei. Tam, gdzie jest nadzieja, jest również życie. A gdzie jest życie, wszystko jest możliwe.”
Autor: L. J. Shen
Tytuł: Beautiful Graves
Wydawnictwo: Luna
Data wydania: 12 - 07 – 2023
Data I wydania: 10-04-2022
Liczba stron: 392
Gatunek: literatura obyczajowa, romans
Podobno wraz z pierwszą miłością kończy się okres
niewinności.
Pod tymi słowami mogłaby się podpisać Everlynne Lawson, której pierwszy romans
zakończył się złamanym sercem i stratą bliskiej osoby, a śmierć zdaje się nie
odstępować jej na krok.
Po wielkiej tragedii Everlynne traci zainteresowanie wszystkim – marzeniami,
rodziną i Joem, jej bratnią duszą.
Kierowana poczuciem winy, postanawia zaszyć się w Salem, w stanie
Massachusetts. Buduje wokół siebie mur i żyje z dnia na dzień, unikając
radości, której ważni dla niej ludzie zostali przez nią pozbawieni. Kiedy
jednak poznaje tajemniczego, przystojnego Dominica, życie w osamotnieniu staje
się znacznie trudniejsze. Dominic stanowi przeciwieństwo Everlynne, jest
spontaniczny, optymistyczny, celebruje życie. I zależy mu na niej.
Everlynne właśnie zaczyna odmieniać swój los, gdy nagle otwierają się stare
rany, boleśniejsze niż kiedykolwiek.
Nie ma nic gorszego niż miłość do dwóch mężczyzn.
Szczególnie jeśli jeden z nich cię nienawidzi.
„W obliczu wielkiej tragedii samotność jest nieunikniona. Zawsze cię dopadnie. W środku nocy. Kiedy pośpiesznie bierzesz prysznic. Kiedy przewracasz się w łóżku z boku na bok, a pościel po drugiej stronie łóżka, gdzie powinna być osobą, którą pokochałeś, zostaje gładka, niepomięta.”
Przyznam się wam, że gdy zaczęłam czytać tę książkę to przez pierwszych kilka rozdziałów, kompletnie nie mogłam się wciągnąć. Już na samym początku założyłam pewien scenariusz i domyślałam się, co będzie dalej, jak ta historia się skończy, aż tu nagle „bum”… Totalne zaskoczenie. Nawet nie wiem w jaki sposób autorka powieści to zrobiła, ale wszystko co sobie założyłam, wywróciła do góry nogami.
Nie mogłam się od tej książki oderwać. Nie spodziewałam się takiego zwrotu akcji. W głowie układałam sobie już kolejny scenariusz i tu nagle, kolejne … „bum”… Ponowne zaskoczenie. Po raz kolejny, kompletnie się nie spodziewałam takiego obrotu sprawy.
To była naprawdę świetnie napisana powieść i muszę
przyznać, że jestem tą książką oczarowana, pomimo iż na początku dawno, żadna z
bohaterek dotychczas przeczytanych książek, mnie tak nie irytowała jak
Ewerlynne.
Ewerlynne poznajemy, gdy wraz ze swoją
przyjaciółką spędzają wakacje w słonecznej Hiszpanii. I tu naprawdę się nie polubiłyśmy. Początek
poznawania bohaterki i zachowanie obu dziewczyn bardzo mnie zniechęcał. Czytałam
to i odnosiłam wrażenie, że młodość jednak rządzi się swoimi prawami, wybory
dokonywane przez dziewiętnastolatki, są naprawdę irytujące. Scenariusz był
również bardzo przewidywalny. Tak mi się zdawało...
Na szczęście mam tak, że jeśli coś zaczynam, to
kończę i nie odkładam książki na półkę. Bo często zdarza się, że dopiero na
którymś dalszym rozdziale wszystko się rozkręca i następuje zwrot akcji. I tak
było też tutaj.
W dalszej części autorka przeskakuje o sześć lat. Co
się działo przez ten czas? Co takiego wydarzyło się, że dziewczyna opuściła
swój rodzinny dom, miasto i najlepszą przyjaciółkę? O tym dowiadujemy się
powoli odkrywając kolejne karty książki.
„Czasem życie daję drugą szansę.”
Ta dziewczyna choć potrafiła mnie naprawdę bardzo
zirytować, to wzbudziła we mnie pewną sympatię. Jej historia, wybory nie były
do końca zrozumiałe, ale człowiek, który doznaje traumy w życiu, za wszelką
cenę próbuje się uchronić przed kolejnym cierpieniem. Być może to, że chciała ochronić nie tylko siebie, ale i bliskie jej osoby, skutkowało tym, jak się zachowywała. Jej wybory nie zawsze były
słuszne. Los lubi jednak czasami sporo namieszać i tym razem, mieszał sporo. Dodatkowo nie pozwolił dziewczynie zapomnieć o przeszłości, z którą musiała się
zmierzyć. Spotkała na swojej drodze osobę, która wydawałaby się wręcz idealna. Chłopaka
marzeń. Ale właśnie, czy idealne osoby istnieją?
Jakie tajemnice kryje przeszłość? Czy miłość z
przeszłości da o sobie zapomnieć? Czy Ewer uda się stawić czoła demonom
przeszłości? Zamknąć pewien rozdział i otworzyć na szczęście i nową miłość? Czy
dokona właściwego wyboru? Kim okaże się nowo poznany chłopak i czy to z nim, ma
szansę na szczęśliwy związek? A może los znów próbuje zadrwić z miłości?
Co musi się wydarzyć, by pewne rzeczy mogły się
spełnić? I jak wiele zakrętów będzie musiała pokonać, by w jej życiu zagościł
spokój?
"Nie oczekuj od świata sprawiedliwości, to z góry przegrana walka."
Na te pytania znajdziecie oczywiście odpowiedź czytając powieść.
Podobała mi się ta książka. I jeśli macie ją w
planach, to naprawdę nie zrażajcie się początkiem, bo jest warta przeczytania.
Autorka zagwarantowała nam akcję, która rozwija
się powoli, ale w sposób bardzo ciekawy, tak by nic nam nie umknęło. Byśmy
mogli nawiązać wspólną więź z bohaterami i wyciągnąć wnioski. Co my byśmy
zrobili, będąc na ich miejscu?
To opowieść o miłości, trudnych wyborach, lęku, cierpieniu, sile walki. O tym, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Nie ważne ile usypie się gruzu pod nogami, zawsze jest szansa na to, by go usunąć i zrobić sobie przejście.
Nie zabraknie w niej momentów, które chwycą za serce, wzruszą, wycisną łzy, ale też takich, które was rozśmieszą.
Z pewnością się nie oderwiecie od książki. To mogę Wam zagwarantować.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Luna.Każdą wypijemy z wielką przyjemnością i będzie to dla nas ogromna motywacja do dalszej pracy nad blogiem.
Super, że to taka wciągająca powieść. Będę miała ją na uwadze w swoich wyborach czytelniczych.
OdpowiedzUsuńCieszę się. Jest naprawdę warta przeczytania. Polecam gorąco.
UsuńLubię książki, które dostarczają czytelnikowi wielu różnych emocji. Chętnie sięgnę po ten tytuł.
OdpowiedzUsuńNie zawiedziesz się. Emocji tutaj nie brakuje. Daj znać jak przeczytasz, jak Ci się podobała? Pozdrawiam serdecznie Ania.
UsuńLubię książki, które dostarczają czytelnikom wielu różnych emocji. Chętnie sięgają po ten tytuł.
OdpowiedzUsuńMam kilka takich książek, których początek mnie nie zachęcał. Ale później była "petarda".
OdpowiedzUsuńTwoja recenzja zachęca, zatem przeczytam:)
Serdeczności zostawiam moc:)
Morgana
https://spacerem-przez-zycie.blogspot.com
Właśnie dlatego ja nigdy nie odkładam książki, nawet jeśli na początku mnie nie wciągnie. Bo jak piszesz, często później okazuje się, że są świetne. Polecam tę książkę, bo naprawdę warto ją przeczytać.
UsuńZaczęłam czytać tę książkę:)
OdpowiedzUsuńPrzesyłam moc serdecznych pozdrowień:)
Morgana z bloga
https://spacerem-przez-zycie.blogspot.com
Super. Ale się cieszę. Koniecznie daj znać jak skończysz. Ciekaw jestem Twoich wrażeń.
UsuńSuper, że z książki można czerpać czytelniczą przyjemność. :)
OdpowiedzUsuń