wtorek, 8 sierpnia 2023

"Beautiful Graves" L. J. Shen. Recenzja.

„To nadzieja. Nadzieja pozwoliła mi zrozumieć coś ważnego. Człowiek staje się bogaty nie z powodu pieniędzy, talentów czy znajomości. Ale dzięki nadziei. Tam, gdzie jest nadzieja, jest również życie. A gdzie jest życie, wszystko jest możliwe.”

 

Autor: L. J. Shen

Tytuł: Beautiful Graves

Wydawnictwo: Luna

Data wydania: 12 - 07 – 2023

Data I wydania: 10-04-2022

Liczba stron: 392

Gatunek: literatura obyczajowa, romans

 


Podobno wraz z pierwszą miłością kończy się okres niewinności.

Pod tymi słowami mogłaby się podpisać Everlynne Lawson, której pierwszy romans zakończył się złamanym sercem i stratą bliskiej osoby, a śmierć zdaje się nie odstępować jej na krok.

Po wielkiej tragedii Everlynne traci zainteresowanie wszystkim – marzeniami, rodziną i Joem, jej bratnią duszą.

Kierowana poczuciem winy, postanawia zaszyć się w Salem, w stanie Massachusetts. Buduje wokół siebie mur i żyje z dnia na dzień, unikając radości, której ważni dla niej ludzie zostali przez nią pozbawieni. Kiedy jednak poznaje tajemniczego, przystojnego Dominica, życie w osamotnieniu staje się znacznie trudniejsze. Dominic stanowi przeciwieństwo Everlynne, jest spontaniczny, optymistyczny, celebruje życie. I zależy mu na niej.

Everlynne właśnie zaczyna odmieniać swój los, gdy nagle otwierają się stare rany, boleśniejsze niż kiedykolwiek.

Nie ma nic gorszego niż miłość do dwóch mężczyzn.

Szczególnie jeśli jeden z nich cię nienawidzi.

 


„W obliczu wielkiej tragedii samotność jest nieunikniona. Zawsze cię dopadnie. W środku nocy. Kiedy pośpiesznie bierzesz prysznic. Kiedy przewracasz się w łóżku z boku na bok, a pościel po drugiej stronie łóżka, gdzie powinna być osobą, którą pokochałeś, zostaje gładka, niepomięta.”

Przyznam się wam, że gdy zaczęłam czytać tę książkę to przez pierwszych kilka rozdziałów, kompletnie nie mogłam się wciągnąć. Już na samym początku założyłam pewien scenariusz i domyślałam się, co będzie dalej, jak ta historia się skończy, aż tu nagle „bum”… Totalne zaskoczenie. Nawet nie wiem w jaki sposób autorka powieści to zrobiła, ale wszystko co sobie założyłam, wywróciła do góry nogami. 

Nie mogłam się od tej książki oderwać. Nie spodziewałam się takiego zwrotu akcji. W głowie układałam sobie już kolejny scenariusz i tu nagle, kolejne … „bum”… Ponowne zaskoczenie. Po raz kolejny, kompletnie się nie spodziewałam takiego obrotu sprawy.

To była naprawdę świetnie napisana powieść i muszę przyznać, że jestem tą książką oczarowana, pomimo iż na początku dawno, żadna z bohaterek dotychczas przeczytanych książek, mnie tak nie irytowała jak Ewerlynne.

Ewerlynne poznajemy, gdy wraz ze swoją przyjaciółką spędzają wakacje w słonecznej Hiszpanii.  I tu naprawdę się nie polubiłyśmy. Początek poznawania bohaterki i zachowanie obu dziewczyn bardzo mnie zniechęcał. Czytałam to i odnosiłam wrażenie, że młodość jednak rządzi się swoimi prawami, wybory dokonywane przez dziewiętnastolatki, są naprawdę irytujące. Scenariusz był również bardzo przewidywalny. Tak mi się zdawało...

Na szczęście mam tak, że jeśli coś zaczynam, to kończę i nie odkładam książki na półkę. Bo często zdarza się, że dopiero na którymś dalszym rozdziale wszystko się rozkręca i następuje zwrot akcji. I tak było też tutaj.

W dalszej części autorka przeskakuje o sześć lat. Co się działo przez ten czas? Co takiego wydarzyło się, że dziewczyna opuściła swój rodzinny dom, miasto i najlepszą przyjaciółkę? O tym dowiadujemy się powoli odkrywając kolejne karty książki.

„Czasem życie daję drugą szansę.”

Ta dziewczyna choć potrafiła mnie naprawdę bardzo zirytować, to wzbudziła we mnie pewną sympatię. Jej historia, wybory nie były do końca zrozumiałe, ale człowiek, który doznaje traumy w życiu, za wszelką cenę próbuje się uchronić przed kolejnym cierpieniem. Być może to, że chciała ochronić nie tylko siebie, ale i bliskie jej osoby, skutkowało tym, jak się zachowywała. Jej wybory nie zawsze były słuszne. Los lubi jednak czasami sporo namieszać i tym razem, mieszał sporo. Dodatkowo nie pozwolił dziewczynie zapomnieć o przeszłości, z którą musiała się zmierzyć. Spotkała na swojej drodze osobę, która wydawałaby się wręcz idealna. Chłopaka marzeń. Ale właśnie, czy idealne osoby istnieją?

Jakie tajemnice kryje przeszłość? Czy miłość z przeszłości da o sobie zapomnieć? Czy Ewer uda się stawić czoła demonom przeszłości? Zamknąć pewien rozdział i otworzyć na szczęście i nową miłość? Czy dokona właściwego wyboru? Kim okaże się nowo poznany chłopak i czy to z nim, ma szansę na szczęśliwy związek? A może los znów próbuje zadrwić z miłości?

Co musi się wydarzyć, by pewne rzeczy mogły się spełnić? I jak wiele zakrętów będzie musiała pokonać, by w jej życiu zagościł spokój?

"Nie oczekuj od świata sprawiedliwości, to z góry przegrana walka."

Na te pytania znajdziecie oczywiście odpowiedź czytając powieść.

Podobała mi się ta książka. I jeśli macie ją w planach, to naprawdę nie zrażajcie się początkiem, bo jest warta przeczytania.

Autorka zagwarantowała nam akcję, która rozwija się powoli, ale w sposób bardzo ciekawy, tak by nic nam nie umknęło. Byśmy mogli nawiązać wspólną więź z bohaterami i wyciągnąć wnioski. Co my byśmy zrobili, będąc na ich miejscu?

To opowieść o miłości, trudnych wyborach, lęku, cierpieniu, sile walki. O tym, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Nie ważne ile usypie się gruzu pod nogami, zawsze jest szansa na to, by go usunąć i zrobić sobie przejście. 

Nie zabraknie w niej momentów, które chwycą za serce, wzruszą, wycisną łzy, ale też takich, które was rozśmieszą. 

Z pewnością się nie oderwiecie od książki. To mogę Wam zagwarantować.

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Luna.




 Jeśli podoba Wam się to o czym piszemy na blogu i chcielibyście nas wesprzeć, możecie postawić nam wirtualną kawę. Wystarczy kliknąć w poniższy link. 

POSTAW NAM KAWĘ

Każdą wypijemy z wielką przyjemnością i będzie to dla nas ogromna motywacja do dalszej pracy nad blogiem.

 

 

 

 

 

 


10 komentarzy:

  1. Super, że to taka wciągająca powieść. Będę miała ją na uwadze w swoich wyborach czytelniczych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się. Jest naprawdę warta przeczytania. Polecam gorąco.

      Usuń
  2. Lubię książki, które dostarczają czytelnikowi wielu różnych emocji. Chętnie sięgnę po ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zawiedziesz się. Emocji tutaj nie brakuje. Daj znać jak przeczytasz, jak Ci się podobała? Pozdrawiam serdecznie Ania.

      Usuń
  3. Lubię książki, które dostarczają czytelnikom wielu różnych emocji. Chętnie sięgają po ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam kilka takich książek, których początek mnie nie zachęcał. Ale później była "petarda".
    Twoja recenzja zachęca, zatem przeczytam:)
    Serdeczności zostawiam moc:)
    Morgana
    https://spacerem-przez-zycie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dlatego ja nigdy nie odkładam książki, nawet jeśli na początku mnie nie wciągnie. Bo jak piszesz, często później okazuje się, że są świetne. Polecam tę książkę, bo naprawdę warto ją przeczytać.

      Usuń
  5. Zaczęłam czytać tę książkę:)
    Przesyłam moc serdecznych pozdrowień:)
    Morgana z bloga
    https://spacerem-przez-zycie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super. Ale się cieszę. Koniecznie daj znać jak skończysz. Ciekaw jestem Twoich wrażeń.

      Usuń
  6. Super, że z książki można czerpać czytelniczą przyjemność. :)

    OdpowiedzUsuń

Wszelkie projekty i fotografie na tej stronie stanowią własność autora. Kopiowanie i rozpowszechnianie fotografii bez naszej zgody jest zabronione. Copyright © 2018-2024 Anna&Sebastian