czwartek, 23 listopada 2023

"Mezalians" Elżbieta Pytlarz. Recenzja. Pierwszy tom serii - Intrygi i namiętności.

 „- Będę miał świadomość, że ocaliłem porządnego człowieka.

- To wszystko?

- To dużo.”

Autor: Elżbieta Pytlarz

Tytuł: Mezalians

Cykl: Intrygi i namiętności, tom 1

Wydawnictwo: Prószyński i Sk-a

Data wydania: 10 - 01 - 2023

Liczba stron: 433

Gatunek: powieść historyczna

 

Warszawa końca XIX wieku.

Miesza się ze sobą dawne ziemiaństwo, inteligencja, damy półświatka, Rosjanie i żydowska finansjera. 

Jedni tracą majątki i rozpamiętują nieudane powstanie styczniowe, inni się dorabiają. 

Jedni mozolnie wspinają się po drabinie społecznej, inni z niej spadają.


Na tym tle rozgrywa się historia wymuszonego związku pomiędzy młodym przystojnym arystokratą Henrykiem Długopolskim, a uchodzącą za brzydką, ale bogatą córką bankiera żydowskiego pochodzenia - Emilią Złotkiewiczówną.


W świecie, gdzie o karierze człowieka bez majątku decyduje prawidłowy akcent rosyjski, wielu potomków znanych szlacheckich rodów trwoni ostatnie pieniądze na hazard i rozpustę. W świecie, gdzie młoda panna z dobrego domu nie ma praktycznie żadnych praw ani radości z życia - jedynym wyjściem dla niej jest zamążpójście.


W takim właśnie świecie bankier Leon Złotkiewicz postanawia wyszukać sobie i wychować następcę, który wraz z ręką jedynaczki Emilii przejmie kiedyś po nim bank.


Czy to mu się uda?



"Mezalians" jest pierwszą częścią sagi „Intrygi i namiętności”, która przedstawia barwne życie rodziny Długopolskich.

Początek tej historii przypada na koniec XIX wieku. Był to czas kiedy społeczność dzieliła się na klasy, tych bogatych, którzy mieli wówczas wysoki status społeczny, a ich rodziny były poważane i bardzo szanowane. Tych, którzy mimo pieniędzy, czy firm, które posiadali, musieli walczyć cały czas o szacunek i poszanowanie, bowiem nazwisko, które nosili nie cieszyło się popularnością. W większości, były to rodziny, które kiedyś, były bardzo biedne, a dorobiły się majątku. I osoby najuboższe, które w ogóle nie liczyły się i według pozostałych, nie miały prawa głosu czy wyboru.

„Rewolucję robi się po to, by dawne pucybuty mogły mieć trzewiki czyszczone przez dawnych panów. Poza tym nic się nie zmienia. Nikt nigdy nie dąży do żadnej równości, bo tej nie ma. Rewolucja jest jedynie zemstą.”

Henryk Długopolski, bardzo przystojny i cieszący się dużym powodzeniem wśród kobiet, pochodził z rodziny arystokratycznej o wysokim statusie społecznym. Niestety, mimo rad i gróźb ojca Alfreda, by w końcu się ustatkował, syn za nic miał jego zdanie. Uważał, że jest na to za młody i najlepszą rozrywką dla niego, była kochanka oraz hazard. Jego nieroztropność sprawiła, że popadł w długi, które zagrażały majątkowi rodziny Długopolskich. Mogli nawet stracić dach nad głową. Jedynym rozwiązaniem tych problemów, umorzenie długu i zachowanie majątku rodzinnego, była propozycja bankiera – Leona Złotkiewicza, którą złożył ojcu Henryka – Alfredowi Długopolskiemu.

Młody hrabia miałby przyjąć posadę w jego banku, by spłacić część długu oraz poślubić jego córkę - Emilię Złotkiewiczówne.

Niestety Złotkiewicze byli pochodzenia żydowskiego, co bardzo nie podobało się rodzinie Długopolskich, jak i matce Emilii, która uważała, że związek ten przyniesie mnóstwo cierpienia córce, bowiem od początku nie lubiła Henryka. Innego zaś zdania był ojciec Henryka, który w tej propozycji Leona widział ratunek dla syna, który miałby szansę na ustatkowanie i zaprzestanie prowadzenia, tak beztroskiego życia, oraz Ojciec Emilii, który uznał, że ślub z Henrykiem, będzie ogromną szansą nie tylko dla córki, ale i kolejnego pokolenia, wejdzie ona bowiem do hrabiowskiej rodziny.

„- Kto nam w to uwierzy?

- Wszyscy jeśli my sami uwierzymy.

(...) W Złotkiewiczów uwierzyła Warszawa, uwierzył Petersburg, uwierzył świat. Czy uwierzą w nich Długopolscy? Zobaczymy.”

Czy Henrykowi uda się uniknąć małżeństwa i spłacić dług? Czy jednak Panna Emilia, sprawi, że popełnią „Mezalians”? Ślub tej pary, może bowiem wywołać pewne kontrowersje wśród społeczności. Tym bardziej, że Henrykowi, będzie bardzo trudno zrezygnować z dotychczasowego nocnego życia. Jakie więc konsekwencje, będzie miała jego decyzja? A może szantaż Hrabiego przez Złotkiewicza sprawi, że zarówno Henryk jak i Emilia zaczną inaczej patrzeć na siebie?

Uwielbiam takie sagi. Sagi w których toczą się losy rodzinne, przeplatane tajemnicami. Już sam tytuł i seria mówi o tym, że będzie się sporo działo. I działo się. Z wypiekami na twarzy czytałam każdą kolejną stronę. Po raz kolejny zostałam wciągnięta do świata bohaterów, pełnych intryg, romansów, zdrad i miłości.

Bardzo, ale to bardzo podobała mi się ta książka i nie potrafiłam się oderwać. Ta historia pokazała, że kobiety nie miały łatwego życia. Mimo tego, że większość czasu poświęcały na naukę jak być przykładną i dobrą żoną, to były rzeczy, o których nie wolno było mówić głośno, bo nie wypadało. Szczególnie w tych dobrych i majętnych domach, gdzie panny o pożyciu małżeńskim i obowiązkach żony wobec męża, dowiadywały się często tuż przed ślubem. Często też nie miały wyboru i musiały poślubić mężczyznę, którego wybierali im rodzice. A gdzie miłość? Czy w tamtych czasach liczyła się tylko pozycja i majątek?

„Dubluje się przegraną stawkę, potem potraja, znowu zwiększa, bo człowiek wierzy, że jeszcze wróci do niego szczęście. Ta wiara każe nam zdobywać kolejne fundusze, zaprzedając samych siebie, by przezwyciężyć zły los. Daje nam nadzieję, że skoro teraz było źle, to kiedyś wreszcie musi być lepiej, pech musi się zakończyć.”

Jeśli nie mieliście okazji przeczytać tej książki, to nie zwlekajcie długo. Bo właśnie za kilka dni premierę będzie miał trzeci tom tej serii. Gorąco zapraszam Was na poznanie historii, jak potoczą się losy tych rodzin, oraz zamawiania całej trylogii, byście mogli od razu przeczytać wszystkie części. Niedługo święta, a ta seria może być wspaniałym prezentem dla miłośników powieści obyczajowych, historycznych i romansów. Bo te wszystkie trzy gatunki znajdziecie w tej serii.

Tym czasem zabieram się za tom drugi pt. „Pojedynek”.

Z egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.



Jeśli podoba Wam się to o czym piszemy na blogu i chcielibyście nas wesprzeć, możecie postawić nam wirtualną kawę. Wystarczy kliknąć w poniższy link. 

POSTAW NAM KAWĘ

Każdą wypijemy z wielką przyjemnością i będzie to dla nas ogromna motywacja do dalszej pracy nad blogiem.

Z pozdrowieniami A&S.

1 komentarz:

Wszelkie projekty i fotografie na tej stronie stanowią własność autora. Kopiowanie i rozpowszechnianie fotografii bez naszej zgody jest zabronione. Copyright © 2018-2024 Anna&Sebastian