czwartek, 11 stycznia 2024

"Zostań już na zawsze" Ilona Gołębiewska. Recenzja. Trzeci tom serii - Zaufaj swojemu sercu.

 „Warto spróbować. Są pewne sprawy, którymi trzeba się zająć nawet po latach.”

Autor: Ilona Gołębiewska

Tytuł: Zostań już na zawsze

Seria: Zaufaj swojemu sercu, tom 3

Wydawnictwo: Muza

Data wydania: 19 - 07 – 2023

Liczba stron: 320

Gatunek: powieść obyczajowa

 

Ucieczka przed przeszłością, niespodziewana szansa od losu i gorące uczucie, które pojawia się w trudnym momencie życia…

Czasami przychodzi taki dzień, kiedy trzeba wszystko zostawić za sobą i odważnie ruszyć w nieznane. Kamila Bardo wie, co to znaczy stanąć na życiowym zakręcie. Niedawno wróciła do Polski i w stolicy układa swoje życie. Ma ciekawą pracę, średnio udany związek, ale z nadzieją patrzy w przyszłość.

Jednak życie Kamili zaczyna się komplikować. W pracy pada ofiarą mobbingu ze strony przełożonego, związek z Hubertem przechodzi kryzys, a na jej drodze pojawia się ktoś z przeszłości. Chcąc ratować siebie, nawiązuje kontakt z bratem i za jego namową po kilkunastu latach odwiedza rodzinne Budlewice na Mazurach. To powoduje wiele zmian. Kamila ucieka z pracy i dostaje nową w salonie meblowym brata, nadzoruje rewitalizację starego ogrodu i próbuje naprawić złe relacje z matką. Poznaje również Janka, architekta krajobrazu, którego pamięta z czasów dzieciństwa. Boi się wyznać mu swoje tajemnice, przez które grozi jej prawdziwe niebezpieczeństwo…

Czy życie z dala od rodziny może dać szczęście? Co jest lepsze – szczery związek czy niezobowiązująca relacja? Czy warto żyć przeszłością?

Porywająca, pełna emocji i tajemnicza historia o tym, że czasami warto zamknąć za sobą wszystkie drzwi i z odwagą ruszyć w świat. Przeszłość jest tym, co trzeba pożegnać na zawsze. Liczy się jedynie to, co dopiero przed nami. Trzeba zaufać swojemu sercu. Kto wie, może za kolejnym zakrętem czeka na nas wielkie szczęście?

 


„Tak sobie myślę, na ile jestem dobrym człowiekiem, a na ile kimś, kto co jakiś czas rozwala komuś życie.”

„Zostań już na zawsze” to trzecie spotkanie z bohaterami rodziny Bardo. Tym razem poznajemy tajemnice najmłodszej z sióstr – Kamili.

Co takiego wydarzyło się kilkanaście lat temu, że zaraz po maturze Kamila opuściła swój rodzinny dom i wyjechała zagranicę w poszukiwaniu lepszego życia? Ale, czy to życie było takie cudowne? Zmierzenie się z brutalną rzeczywistością nie było łatwe, tym bardziej, że można było liczyć jedynie na siebie.

Kilka lat później Kamila wraca do Warszawy i podejmuje pracę w korporacji, gdzie bardzo szybko pnie się po szczeblach kariery, a jej praca zostaje doceniona przez szefostwo. Niestety przez to, że jest piękną i zdolną kobietą, bardzo szybko staje się ofiarą mobbingu przez swojego przełożonego. W dodatku życie prywatne z partnerem, z którym mieszka również zaczęło się sypać. Kiedy Hubert traci pracę, staje się nieznośny i między nimi coraz częściej dochodzi do nieporozumień i kłótni. A żeby tego było mało, ktoś z przeszłości zaczyna przypominać o sobie i szuka dziewczyny, a tego właśnie najbardziej się bała. Że przeszłość zapuka do drzwi.

Kim jest tajemniczy mężczyzna? Co takiego wydarzyło się w przeszłości? I czy powrót do domu, będzie najlepszym rozwiązaniem? A może czas najwyższy zamknąć drzwi przeszłości i otworzyć się na nowe? Bo los szykuje coś niezwykłego? Tylko czy Kamila znajdzie w sobie tę odwagę, by spróbować?

„Myślę, że drugiego człowieka można tak naprawdę poznać wyłącznie po tym, co robi, jak działa, jak wybiera. I jaki jest dla nas na co dzień.”

Po raz kolejny Ilona Gołębiewska zabrała nas do pięknych Budlewic na Mazurach. Po raz kolejny odkryła karty pełne tajemnic związanych z rodziną Bardo. W poprzednich tomach poznaliśmy przeszłość Otylii – matki rodzeństwa, która była bardzo wymagająca i nieznośna, jej syna Wiktora oraz średniej córki Julii. Tym razem poznamy tajemnice najmłodszej z sióstr Kamili. Każdy z bohaterów ma jakąś tajemnice i problemy z którymi musi się zmierzyć. Nie jest łatwo wybaczyć innym, jeśli najpierw nie umie się wybaczyć sobie. I choć to ostatni tom, to jednak mam cichą nadzieję, że jeszcze autorka zdecyduje się wrócić do Budlewic. Bo fajnie było by odwiedzić ich rodzinny dom i poznać dalsze losy.

Spędziłam z książką przyjemnie czas. Czytało mi się ją niezwykle lekko i otuliła mnie niczym kocyk. Język, emocje, opisy miejsc i postaci bohaterów, sprawiły, że czytałam książkę z wielkim zaciekawieniem. I nawet nie wiem, kiedy tak szybko i przyjemnie upłynął mi przy niej czas.



Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Muza.



„ I tak właśnie jest ze starymi meblami. (…) Myślę, że niemal każdy może sobie na nie pozwolić. Zdecydowanie przeważył argument za tym, że takie meble mają swoją historię. Są jak stary dobry przyjaciel. Dodają wnętrzom nie tylko uroku, ale i tajemniczości.”

 

Jeśli podoba Wam się to o czym piszemy na blogu i chcielibyście nas wesprzeć, możecie postawić nam wirtualną kawę. Wystarczy kliknąć w poniższy link. 

POSTAW NAM KAWĘ

Każdą wypijemy z wielką przyjemnością i będzie to dla nas ogromna motywacja do dalszej pracy nad blogiem.

Z pozdrowieniami A&S.

 

1 komentarz:

Wszelkie projekty i fotografie na tej stronie stanowią własność autora. Kopiowanie i rozpowszechnianie fotografii bez naszej zgody jest zabronione. Copyright © 2018-2024 Anna&Sebastian