sobota, 14 września 2024

"Lilie Królowej. Wilczyce." Lucyna Olejniczak. Recenzja. Tom czwarty sagi średniowiecznej.

„Kiedy coś się zyskuje, trzeba również coś utracić.”


Autor: Lucyna Olejniczak

Tytuł: Lilie Królowej. Wilczyce.

Cykl: Lilie Królowej - saga średniowieczna, tom 4

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Data wydania: 28 - 04 - 2024

Liczba stron: 656

Gatunek: powieść historyczna

 


Zbliża się koniec czternastego stulecia. Wbrew apokaliptycznym przepowiedniom Kraków ma ważne powody do świętowania. Oto królowa Jadwiga wreszcie spodziewa się potomka.

Niestety, radość poddanych po kilku miesiącach zmienia się w wielki smutek i żal. Nad królestwem powoli zaczynają się zbierać ciemne chmury. Bezlitosny żywioł zmiecie wszystko, co napotka na drodze.

Na szczęście nic nie jest w stanie zagrozić przyjaźni Amalii i Mildy.

 Czas płynie szybko, ich dzieci wchodzą już w dorosłość. Chociaż Małgorzata i Tomko różnią się od siebie jak ogień i woda, to wybory i życiowe ścieżki obojga okazują się bardzo podobne.


Nadchodzi rok 1410 i pod Grunwaldem rozstrzygają się losy Królestwa Polskiego.
Także dla Mildy coś się kończy i coś zaczyna.
Lecz pewne tajemnice muszą nimi pozostać na zawsze…

 


Powieść „Lilie Królowej. Wilczyce” to już ostatni, czwarty tom tej przepięknej sagi historycznej.

Lucyna Olejniczak wspaniale potrafi wpleść wydarzenia historyczne z fabułą powieści. I to, w jaki sposób, została napisana, jak pięknym językiem, to sprawia, że ciężko jest nam odłożyć ją na później. Wszystko jest w tak ciekawy sposób opisane, że człowiek, chłonie każdą kartę tej powieści, by dowiedzieć się, co będzie dalej.

W tej powieści nadal śledzimy losy Amalii i Mildy. Te kobiety nie mają w życiu łatwo. Milda, coraz częściej ma wyrzuty sumienia, że zgodziła się na prowadzenie sklepu. Kobiety w tamtych czasach nie miały łatwo. Choćby dlatego, że właśnie były kobietami i według wielu innych handlarzy, nie powinny się tym zajmować. Coraz częściej dopadała ją melancholia. W dodatku życie osobiste również zaczęło się sypać. Coraz częściej nie potrafiła porozumieć się z mężem. Czuła, że się oddalają od siebie, a mąż jej w ogóle nie rozumie.

Amalia zaś spełnia swoje marzenia. Razem z Szymkiem prowadzą szkołę. To jest dla nich ogromny sukces. Niestety coraz częściej dopadają ją w nocy złe sny, po których jest strasznie roztrzęsiona. Nie wie, co mogą oznaczać. Ale czuje, że niedługo wydarzy się coś złego.

Tym czasem całe królestwo ogarnia wielka radość. Okazuje się bowiem, że Królowa Jadwiga jest w ciąży. Tak długo na to wszyscy czekali. Radości nie ma końca, bowiem Jagiełło liczy, że Jadwiga urodzi mu dziedzica.

Niestety wydarzenia stały się dramatyczne. Królowa zaczęła przedwcześnie rodzić. Poród był ciężki, Królowa Jadwiga straciła bardzo dużo krwi, a mała Elżbieta Bonifacja, była tak słaba, że nikt nie dawał jej szans na przeżycie. Żyła równo trzy tygodnie. W niedługim czasie umiera również Jadwiga, która czuła, że to koniec jej życia. W dniu śmierci córki, prosiła, by z pogrzebem córeczki poczekać, bo chce być pochowana z córką w jednej trumnie. Nikt jej nie wierzył, uważali, że oszalała. Ona jednak czuła i wiedziała, co się stanie. Zdążyła jeszcze tylko przyjąć odwiedziny Amalii i Mildy, by pożegnać się z przyjaciółkami. Kilka dni później, Królowa Jadwiga zmarła z żalu i rozpaczy, choć część osób twierdziła, że przez zakażenie krwi podczas porodu. Cały Kraków był w żałobie.

Również Milda i Amalia bardzo to przeżywały. Żałowały,  że nie dopuszczono ani ich, ani zielarki Hanny do porodu, bo może wtedy ta historia zakończyłaby się inaczej?

Małgorzata i Tomko wchodzą w dorosłość. A młodość rządzi się swoimi prawami. Pierwsze miłości, rozterki i wyzwania.

Przepięknie została opisana przemiana Małgorzaty. Z rozkapryszonego i pyskatego dziecka, wyrosła na piękną i mądrą kobietę. Czyżby miłość potrafiła tak zmienić człowieka?

W 1410 konflikt z Krzyżakami się zaszcza. Dochodzi do bitwy pod Grunwaldem, która będzie miała ogromne znaczenie dla Polski. W bardzo konkretny sposób jest przedstawiany opis bitwy i to co nastąpiło później.

„Są tajemnice, które powinny pozostać nimi na zawsze.”

Co jeszcze się wydarzy? Jak z trudnościami poradzą sobie Milda i Amalia. Czy tajemnica, którą skrywa Amalia wyjdzie na jaw? Czy dla dobra kilku osób, uda jej się zatrzymać ją tylko dla siebie? Czy przyjaźń dziewczyn przetrwa największą zawieruchę?

Jeśli lubicie powieści historyczne, to koniecznie przeczytajcie tę książkę. Bardzo szybko się ją czyta. Z niezwykłą ciekawością. Nie zabraknie miłości, zdrad, żalu, smutku, rozterek, emocji. Bardzo się cieszę, że ta książka trafiła w moje ręce. Nie miałam okazji przeczytać tomu pierwszego i drugiego, ale z przyjemnością za jakiś czas po nie sięgnę.

 


Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.



Jeśli podoba Wam się to o czym piszemy na blogu i chcielibyście nas wesprzeć, możecie postawić nam wirtualną kawę. Wystarczy kliknąć w poniższy link. 

POSTAW NAM KAWĘ

Każdą wypijemy z wielką przyjemnością i będzie to dla nas ogromna motywacja do dalszej pracy nad blogiem.

Z pozdrowieniami A&S.


 

2 komentarze:

  1. Przyznam szczerze że wcześniej nie interesowałam się tą sagą, ale teraz będę miała co nadrabiać, bo wydaje się naprawdę ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa seria, o której niestety nie słyszałam, a chciałabym poznać ją od początku.

    OdpowiedzUsuń

Wszelkie projekty i fotografie na tej stronie stanowią własność autora. Kopiowanie i rozpowszechnianie fotografii bez naszej zgody jest zabronione. Copyright © 2018-2024 Anna&Sebastian