"Każdy jest kowalem własnego losu."
Tytuł: Rozalia
Cykl: Seria Zielarki tom 2; Cykl Botanika tom 4 (całość
składa się z 4 tomów podzielonych na dwie części);
Wydawnictwo: Szara Godzina
Data
wydania: 22
- 08 – 2024
Liczba stron: 304
Gatunek: powieść obyczajowa, romans
Rozalia Wigura słynie z wytwarzania ziołowych
nalewek, maści i mikstur, które leczą ciała i dusze panien z towarzystwa. Choć
świetnie radzi sobie z ujeżdżaniem koni, zarządzaniem majątkiem i wierzy w
niezależność kobiet, marzy o spokojnym życiu u boku ukochanego mężczyzny.
Niestety, Julian Zaręba, który smalił do niej cholewki przez lata, budząc
nadzieję na małżeńskie szczęście, dał nogę… Nieoczekiwane spotkanie wciąga
Rozalię w niebezpieczne śledztwo dotyczące pochodzenia ukochanego.
Kto jest kim w grze, w której stawką jest życie? Czy prawda o wydarzeniach
sprzed lat ujrzy światło dzienne?
Córki botanika. Zielarki to dwutomowa powieść romantyczno-przygodowa,
rozgrywająca się na początku XIX wieku nad Narwią i w krajach Orientu. Jej
bohaterkami są Jaśmina i Rozalia, którym ojciec, baron Wigura, przekazał
zamiłowanie do botanicznych eksperymentów, ludowej wiedzy i niezgłębionych
tajemnic świata. W powieści występują postacie znane z cyklu W dolinie Narwi
oraz Córki botanika. Bliźniaczki Urszuli Gajdowskiej.
„Bo miłość jest jak motyl. Leci od kwiatu do kwiatu i nigdy się nie zatrzymuje. A ja byłam jak kwiat. Przyciągałam motyle swoim zapachem i kolorem.”
Oj, dzieje się dzieje. Ale mi się podobała ta
seria. Bardzo lubię książki z akcentem romansu historycznego, a tu dodatkowo jest
jeszcze wątek przygodowy. W tej części bowiem rozwiąże się kilka tajemnic,
której wątki pojawiały się w poprzednich częściach i nie ukrywam, że jestem
zaskoczona i to bardzo. I cieszę, się, że to zakończenie książki, było właśnie
takie, a nie inne, bo naprawdę czytałam ją z wielkim zainteresowaniem.
Rozalia jest jedną z czterech sióstr. Najstarsza
jest Jaśmina, później jest Rozalia i najmłodsze są bliźniaczki Hiacynta i
Hortensja.
Rozalia również zaraziła się pasją od ojca i każdą
wolną chwilę poświęcała pogłębianiu wiedzy z ziołolecznictwa. Ale… była też
zakochana, choć sama próbowała się oszukiwać, że tak nie jest. Julian Zaręba
przez wiele lat o nią zabiegał, i gdy Rozalia już umiała się przyznać sama
przed sobą, że i ona żywi do niego uczucie i nie jest jej obojętny, chłopak
nagle znika bez słowa. Pojawia się po jakimś czasie, chce coś wyjaśnić, ale
zbieg niefortunnych zdarzeń, pozostawia wiele niedomówień.
Pewnego dnia przed Rozalią zostaje wyjawiona pewna
tajemnica, która rzuca zupełnie inne światło na los jej ukochanego. Ale,
okazuje się, że niczego jak jej się wydaje nieświadomy chłopak, znajduje się w niebezpieczeństwie.
Dziewczyna postanawia mu pomóc, angażując w to swoją najlepszą przyjaciółkę i
jej brata Henryka, który nieświadomie sporo namiesza, a splot różnych wydarzeń
doprowadzi do wielu nieporozumień i kłopotliwych sytuacji. W dodatku Rozalia
odkrywa kolejną tajemnicę, przez co wpakuje się w jeszcze większe kłopoty. Ale
czym by była historia, gdyby się nic nie działa. A tu dzieje się bardzo dużo.
Nie zabraknie wzlotów, upadków, uniesień, intryg, nieporozumień, tajemnic i
oczywiście miłości… Wszystko to sprawi, że przepadniecie z tą książką na kilka
godzin, bo czyta się ją błyskawicznie.
I mimo iż to ostatni tom, w którym wiele rzeczy
się wyjaśni, to z przyjemnością sięgnę po pierwsze dwie części i poznam bliżej
bliźniaczki. Bardzo jestem ciekaw ich historii, której nie miałam okazji
przeczytać.
Polecam Wam całą serię bardzo gorąco. A jeśli
jesteście już po lekturze, to koniecznie podzielcie się w komentarzu swoją
opinią.
„- Co według cioci oznacza kierowanie się rozsądkiem?
- Musisz wybrać sobie męża głową, a nie sercem. Bo serce jest zawodne i zmienne. Dziś kocha, a jutro nienawidzi. A głowa jest stała i rozsądna. Bierze pod uwagę wszystkie zalety i wady kandydata.”
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu
Szara Godzina.
Jeśli podoba Wam się to o czym piszę na blogu i chcielibyście mnie wesprzeć, możecie postawić mi wirtualną kawę. Wystarczy kliknąć w poniższy link.
Każdą wypiję z wielką przyjemnością i będzie to dla mnie ogromna motywacja do dalszej pracy nad blogiem.
Z pozdrowieniami Ania.
Ja bardzo cenię sobie prozę autorki więc pewnie w przyszłości zajrzę do tej serii.
OdpowiedzUsuńPodobnie jak pierwsza część, ta również bardzo mi się podobała.
OdpowiedzUsuń