„Na tym świecie, gdzie jest tyle cierpienia, jest możliwa także prawdziwa miłość. Trzeba tylko mieć odwagę, by ją pochwycić”.
Autor: Natalia Przeździk
Tytuł:
Dom pod kasztanem
Cykl:
Historie galicyjskie, tom 1
Wydawnictwo:
Filia
Data
wydania: 02 - 04 - 2025
Liczba
stron: 336
Gatunek:
literatura
obyczajowa, romans
W cieniu starego kasztana, w sercu podkarpackiego
miasteczka, toczy się wzruszająca opowieść o rodzinie, przyjaźni i tajemnicach
przeszłości.
Zuzia, studentka polonistyki, musi porzucić swoje wakacyjne plany, gdy
dowiaduje się o chorobie babci. Wraz z rodzicami wraca do ich rodzinnego domu w
podkarpackim miasteczku, by zająć się dziadkami.
Po śmierci babci Zuzia postanawia zostać w starym domu pod kasztanem by
zaopiekować się dziadkiem i lepiej poznać historię swojej rodziny. Dołącza do
niej przyjaciółka Walerka, wspólnie włączają się w życie lokalnej społeczności,
przeżywają pierwsze miłości i podejmują ważne życiowe decyzje.
Opowieść, która pokazuje jak trudne wydarzenia mogą dać początek czemuś nowemu,
niezwykłemu i pięknemu.
„Czasem trzeba coś stracić, żeby mogło się urodzić nowe”.
Jeśli szukacie książki, która otuli Was niczym
ciepły kocyk w te jesienne wieczory, to „Dom pod kasztanem” Natalii Przeździk
jest właśnie jedną z nich.
Ten jeden dzień zmienił wszystkie plany Zuzi na
najbliższą przyszłość. Choć o tym, ma się dowiedzieć dopiero z czasem.
Najpierw oblany egzamin na studiach
polonistycznych. Później telefon do dziadka, że babcia jest w szpitalu. Bez
chwili wahania Zuzia wraz z rodzicami wybiera się w rodzinne strony. Niestety w
kilka chwil poukładane niby do tej pory życie, wywraca się do góry nogami.
Wiadomość, że babcia nie wróci już ze szpitala, była jak cios w serce, które
rozpadło się na milion kawałków. Szczególnie dziadkowi, który nie wyobrażał
sobie dalszego życia bez swojej ukochanej. Zuzia postanawia, że zostanie z
dziadkiem i się nim zaopiekuje. Przynajmniej do końca wakacji. Będzie mogła się
przygotować do poprawki, a dziadziuś nie będzie sam. Rodzice, choć z początku
niezbyt zadowoleni, bardziej z tego, czy to nie będzie zbyt duże obciążenie dla
dziewczyny i czy sobie poradzi? Po drugie mama, która bardzo była przywiązana
do obecności córki, nie wyobrażała sobie, by Zuzi nie było na miejscu. W końcu
jednak, obiecują, że będą ją wspierać i przyjeżdżać tak często jak to będzie
możliwe.
Na równie szalony pomysł wpada również Walerka,
przyjaciółka Zuzki, która stwierdza, że i jej wakacje się przydadzą, a przy
okazji pomoże Zuzi w opiece nad dziadkiem nie będzie musiała być sama. A bardzo
polubiła starszego Pana. Mało tego, obie czuły się cudownie, w domu, gdzie na
każdym kroku było czuć nadal obecność babci. Ponadto poznajemy bliżej rodzinną
historię, która snuje się w bardzo ciekawy sposób między stronami. Mieszańców
wsi, której życie toczy się nieśpiesznie swoim torem, a opisy sprawiają, że
mamy wrażenie, że znajdujemy się w środku tej historii. Szczególnie mnie bardzo
wzruszyły, bowiem wychowałam się na wsi i choć życie nie zawsze bywa tak
cukierkowe jak w książce, to z ogromnym wzruszeniem czytałam książkę, wracając
myślami, do mojej rodzinnej miejscowości.
Ponadto jak to na wakacjach, musi się też
przydarzyć jakaś fajna przygoda, nowe znajomości a nawet romans. I tego tutaj
również oczywiście nie może zabraknąć.
To niezwykłe połączenie osób, które pochodzą z różnych
zakątków Polski, mają swój dialekt, tradycje, stanowi naprawdę świetne
zestawienie, przy którym z pewnością nie będziecie się nudzić, a przy okazji
poznacie trochę historii.
„Teraz nadszedł czas, by zawalczyć o swoje. I zrobić to mądrze. Babcia niejeden raz mówiła, że ta opowieść nie traktuje o tym, że warto ulegać pierwszemu lepszemu uczuciu, tylko o tym, że trzeba rozeznać, kiedy miłość jest prawdziwa, nawet jeśli wszystko wydaje się temu zaprzeczać”.
Ta książka jest warta przeczytania i skłania do refleksji. Autorka nie oszczędza w niej bohaterów, a zarazem w piękny sposób pokazuje, że młodzież, też ma swoje wartości. Potrafią się zmieniać, dorosnąć w jednej chwili, jeśli sytuacja będzie tego wymagać. Potrafią podejmować świadome decyzje, a przede wszystkim w cudowny sposób jest tu pokazany szacunek do osób starszych, jak i krewnych oraz korzeni.
Jestem bardzo ciekawa jak potoczą się ich losy, bo
przede mną dwa kolejne tomy do przeczytania. A po tej części mam ochotę na
więcej. I mam nadzieję, że kolejny tom, równie mocno mnie otuli jak pierwszy.
Polecam Wam bardzo gorąco. Nie zwlekajcie zbyt
długo. Zaparzcie kubek pysznej gorącej herbaty i przepadnijcie na kilka godzin.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu
Filia.
Wystarczy kliknąć w poniższy link.
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz