„Pokochaj siebie taką jaką jesteś. Odrzuć te wszystkie oczekiwania, wątpliwości. Facet ma być w życiu, tylko jego częścią, a nie sensem istnienia. Zostawił cię dupek? No i super. Zrobił miejsce dla kogoś, kto będzie nie tylko dobrym człowiekiem, ale i twoim przyjacielem. Bez wielkich dram i fochów.”
Autor: Ilona Gołębiewska
Tytuł: Niewierni
Wydawnictwo: Luna
Data wydania: 19
- 06 – 2024
Liczba stron: 336
Gatunek: powieść
obyczajowa
Ta historia
wydarzyła się naprawdę.
Ona każdego dnia walczy ze swoimi demonami – paraliżujący lęk przeszywa jej
ciało i duszę. Po śmierci matki jest skazana na życie z ojcem alkoholikiem.
Samotność staje się jej codziennością. Podobnie jak bieda, odrzucenie przez
rówieśników, brak wsparcia i zagubienie. Ciągle pojawiają się nowe problemy, a
jedyną nadzieją wydaje się ucieczka. W zamian za lepsze życie może poświęcić
wszystko. Nawet siebie.
On na pierwszy rzut oka odnosi same sukcesy. Jest gwiazdą koszykówki, ma
pieniądze, pochodzi z dobrej rodziny. Jednak to tylko pozory. Mało kto wie o
mrocznej stronie jego duszy. To sprawia, że rozpaczliwie szuka uznania ludzi,
którzy sprowadzają na niego kłopoty.
Lena i Alex są jak dwa różne światy. Przeciwne żywioły, które nagle się ze sobą
zderzają. Choć chodzą do tej samej szkoły, znają się tylko z widzenia. Ich
życie odmienia przypadkowe spotkanie w ruinach starej fabryki na obrzeżach
Londynu. Zawierają układ: on pomoże jej wyrwać się z beznadziejnego życia, a
ona będzie jego wsparciem w interesach.
Sytuacja szybko wymyka się spod kontroli i wystawia ich na próbę…
Wielkie
pieniądze, niebezpieczni ludzie, mroczna przeszłość, życie pełne strachu.
Wszystko ma swoją cenę. Nawet miłość. Czy Lena i Alex będą potrafili zawalczyć
o siebie?
„- Czy dla mnie jest jeszcze szans? (…)
- Dla każdego jest. Wiem, że teraz ci trudno, ale to kiedyś minie. Myśl cały czas o sobie i tym, co możesz zrobić dla lepszej przyszłości. (…)
- Chciałabym mieć kiedyś tyle pieniędzy, żeby się niczym nie martwić.
-Brzmi prosto. Ale wcale tak nie jest. Pieniądze ułatwiają życie, to fakt. Ale też nie są gwarancją szczęścia. Najważniejsze to mieć wokół siebie dobrych ludzi.”
Ilona
Gołębiewska po raz kolejny zaskoczyła mnie swoją książką. I muszę przyznać, że
każda powieść autorki, ma w sobie to coś, co sprawia, że nie można się oderwać
od lektury.
Tym razem autorka zmieniła troszkę swój styl, co bardzo mi się spodobało. Ponadto historia w powieści „Niewierni” jest oparta na autentycznych wydarzeniach, co jeszcze bardziej mnie zaintrygowało.
Powieść
rozpoczyna się od wydarzeń sprzed sześciu lat wstecz i zmierza ku
teraźniejszości.
Lena jest w
bardzo trudnej sytuacji życiowej. Po śmierci matki, musi liczyć tylko na
siebie. Ojciec, który do tej pory utrzymywał dom, popadł w alkoholizm, nie
mogąc poradzić sobie ze stratą żony. Zapomniał, że ma jeszcze córkę.
W obcym
mieście, w centrum Londynu, Lenka została praktycznie sama. Bo nawet w szkole,
nie miała zbyt łatwo. Jedna z bogatych uczennic, która trzymała wszystkich w ryzach,
uwzięła się na dziewczynę i gnębiła ją, wraz z przyjaciółkami, przez co Lena,
nie miała łatwego życia. Ale się nie poddawała, za wszelką cenę chciała
udowodnić, że sobie poradzi, że jest silna. Starała się uczyć jak najlepiej, by
ojcu nie dawać kolejnych powodów do awantur, gdy był wypity, nie panował nad
emocjami. Nawet związek z nową partnerką i to, że kobieta bardzo szybko zaszła
w ciąże i urodziła mu syna, nic nie pomógł. Lena pokładała w niej nadzieję, że
może wszystko wróci do normalności. Niestety alkoholizm, to bardzo ciężka
choroba z której nie tak łatwo wyjść. Było jej szkoda kobiety, a najbardziej
jej małego braciszka.
Lena
zapragnęła uciec, niestety do tego były potrzebne pieniądze, które mając 14 lat
ciężko legalnie zarobić. Zaprzyjaźniła się z dwiema dziewczynami Grace i Emmą.
Jedna znajdywała klientów na łupy, druga pomagała jej okradać bogatych
biznesmenów. Choć to Lena robiła największą robotę, dziewczyny dzieliły się
zyskiem po równo. Każde zarobione
pieniądze odkładała, by kiedyś mogła uciec i rozpocząć nowy etap w życiu.
„Rozmyślała. Nad sobą. Nad życiem. Nad przyszłością, która była jedną wielką niewiadomą. Nie miała pojęcia, dokąd ją to wszystko poprowadzi. Wierzyła jednak, że da jej szansę na to, by była szczęśliwa. Z dala od wszystkich zakazów, nakazów, oczekiwań, przemocy. Chciała być wolna.”
Pewnego dnia
trafiła do starej fabryki, gdzie była świadkiem nieprzyjemnego wydarzenia. Z
pomocną dłonią niespodziewanie przyszedł Alex, najprzystojniejszy chłopak ze
szkoły, pochodzący z bogatej polskiej rodziny i najlepszy gracz koszykówki.
Niestety w życiu chłopaka, nie wszystko było takie kolorowe. Brak adrenaliny w
życiu spowodował, że wszedł w porachunki z gangsterami. A jak wiadomo, z tego
nie tak łatwo wyjść. Z Leną postanawiają
zawrzeć pakt i pomóc sobie nawzajem. Ona mu pomoże w kilku zleceniach, on jej
za to zapłaci i szybciej będzie mogła uzbierać pieniądze na ucieczkę.
Czy ten układ
się sprawdzi? Czy pieniądze zmienią ich życie? A przede wszystkim czy uczucie,
które zaczyna między nimi kiełkować, to, czy to tylko przyjacielska sympatia? A
może coś więcej?
Co z tego
wszystkiego wyniknie i jaki będzie finał tego układu, oczywiście przeczytacie w
książce.
„Czego się bała najbardziej? Przyszłości. Tak po prostu. Jeszcze niedawno wyczekiwała jej jak najlepszego prezentu. Widziała pod znakiem wolności. Teraz było inaczej.”
Jedno mogę
powiedzieć. Nie zabraknie w tej książce emocji, akcji. Fabuła jest bardzo
dynamiczna i wciąż coś się dzieje. Powiem Wam, że naprawdę bardzo podobał mi
się styl napisania tej książki. Nie nudziłam się, a wręcz jak zasiadłam do niej
wieczorem, to przeczytałam ją od deski do deski, co bardzo rzadko mi się
zdarza, bym nie mogła odłożyć książki na później.
Jeśli jeszcze
nie czytaliście tej książki, to nie zwlekajcie zbyt długo. Dajcie ponieść się
tej historii, bo naprawdę warto po nią sięgnąć.
Polecam
gorąco.
Za egzemplarz
recenzencki dziękuję Wydawnictwu Luna.
Jeśli podoba Wam się to o czym piszemy na blogu i chcielibyście nas wesprzeć, możecie postawić nam wirtualną kawę. Wystarczy kliknąć w poniższy link.
Każdą wypijemy z wielką przyjemnością i będzie to dla nas ogromna motywacja do dalszej pracy nad blogiem.
Z pozdrowieniami A&S.
Będę miała ją na uwadze.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę. Polecam gorąco.
UsuńPolecę ten tytuł koleżance, która lubi podobne klimaty czytelnicze. :)
OdpowiedzUsuńSuper. Na pewno będzie zachwycona. Dziękuję.
UsuńMyślę, że wiem komu mogę podsunąć tę książkę.
OdpowiedzUsuńAż jestem ciekawa, czy książka się spodobała? :)
Usuń