czwartek, 17 października 2024

"Rzeźbiarka wiosennych łąk" Joanna Szarańska. Recenzja. Tom trzeci serii Leśne Pejzaże.

„Bo jak nie pokochać takiego miejsca? Domu z duszą, gdzie każdy szczegół szepcze inną historię, a te splatają się w opowieść, która cichutko wtapia się w życie lokatorów, jakby pragnęła podzielić się z nimi swoją magią.”

 

Autor: Joanna Szarańska

Tytuł: Rzeźbiarka jesiennych mgieł

Cykl: Leśne pejzaże, tom 3

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Data wydania: 11 - 09 – 2024

Liczba stron: 384

Gatunek: powieść obyczajowa, romans

 

Szczęście ma smak jesiennych owoców.


Trwają przygotowania do wystawy w Zwaliskach. 

Maria przybywa do Granic, aby osobiście dopilnować postępu prac i wesprzeć targaną emocjami Krystynkę. Szybko odkrywa, że ekspozycja nie jest jedyną sprawą, która burzy spokój jej przyjaciółki. 

Kacper Kosiński nalega, by malarka ponownie zatrzymała się w jego domu.

Obsypane jesiennym złotem siedlisko staje się świadkiem budzącego się między nimi uczucia. Maria nie potrafi jednak zapomnieć o przeszłości.

 


„Cóż, dla mnie ten dom jest ja idealna kawa, trudno się jej oprzeć i zawsze wraca się po więcej.”

Lubicie jesień? Taką złotą, ciepłą… pełną barwnych kolorów… pejzaży otulonych wieczorną mgłą… poranną rosą na trawie… lasem pachnącym grzybami? Jeśli tak, to koniecznie musicie przeczytać ‘Rzeźbiarkę jesiennych mgieł”.

Joanna Szarańska po raz trzeci zabrała nas do Granic. Po raz trzeci otuliła słowem niczym ciepłym kocykiem w jesienne dni i ogrzała gorącą herbatą. Zakochałam się w pierwszych dwóch tomach i z wielką przyjemnością sięgnęłam po trzeci, by znów zatopić się w lekturze. I po raz kolejny, był to bardzo przyjemny czas.

W Zwaliskach trwają przygotowania do wystawy. Krystynka bardzo się denerwuje, ale niestety siostra, która się po latach odnalazła, trochę utrudnia jej on tak z Marysią, która na czas przygotowań zamieszkała w siedlisku u Kacpra Kosińskiego. Ma złe przeczucia co do intencji Katarzyny, ale zanim nie upewni się w tym, nie chce martwić Krystynki. Obiecała sobie jednak, że nie pozwoli, by jej przyjaciółce stała się krzywda. Pobyt w siedlisku w końcu bardzo zbliża do siebie Kacpra z Marysią. Cały czas im mocno kibicuję i mam nadzieję, że tych dwojga w końcu dosięgnie szczęście. Niestety, cały czas się coś dzieje, co nie pozwala na spokój i ciszę. Ale dzięki temu, autorka dostarczyła nam wielu emocji.

czwartek, 10 października 2024

"Opiekunka marzeń" Agnieszka Krawczyk. Recenzja.

„Najbardziej uderzył mnie sposób, w jaki ta kobieta mówiła o tych dzieciach. Mam wrażenie, że ona je jakby przesadzała. Brała z jednej grządki, a właściwie rozsady, i dawała na inną, wierząc, że tam będą miały lepsze warunki. Ale sam wiesz, rośliny nie zawsze się przyjmują. Ludzie tym bardziej.”


Autor: Agnieszka Krawczyk

Tytuł: Opiekunka marzeń

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie

Data wydania: 11 - 09 - 2024

Liczba stron: 360

Gatunek: literatura obyczajowa, romans

 

 

Ludzie są podobni do roślin, a ona w życiu zawsze trafiała na osty i pokrzywy

Chwytająca za serce powieść Agnieszki Krawczyk – autorki historii, które poruszają czytelniczki od lat

Mika prowadzi firmę ogrodniczą. Opiekuje się bogatymi ogrodami rodziny Golińskich, aranżuje przestrzeń prawniczki Patrycji oraz czuwa nad roślinną dżunglą emerytowanej Leny. Każdego dnia podejmuje walkę z chwastami, nie tylko w ziemi, ale też z tymi w ludzkich sercach: tęsknotami, pragnieniami, nieszczęściami, problemami dzieci, zdradami.

Dziewczyna staje się powierniczką trosk swoich klientów, doradczynią w ich zmartwieniach. Czułą obserwatorką. Jest przy tym przekonana, że w zaciszu ogrodów ukoi własne nieszczęścia. Zostawi za sobą bolesne lata pełne porzucenia i traumy… w końcu pomóc innym jest łatwiej niż sobie.

Jednak dawne wydarzenia niespodziewanie wracają do Miki. Przybierają postać dwóch mężczyzn – Oskara z przeszłości i Mata, przy którym Mika wreszcie ma szansę na szczęście. Czy opiekunka tak wielu rodzin będzie w stanie zrealizować własne marzenia?

Opowieść o miłości zdolnej rozkwitnąć niczym najpiękniejszy kwiat, nawet pośród największej suszy.

 

„Pozory życia, pozory rodziny. Jak tutaj ma coś zakiełkować i zakwitnąć? Na pustyni nigdy nie będzie kwiatów.”

„Opiekunka Marzeń” Agnieszki Krawczyk, to historia o której myśli się jeszcze długo po przeczytaniu ostatniej strony. Skłania do refleksji i porusza bardzo ważne tematy.

Mika nie miała łatwego dzieciństwa i próbuje o nim zapomnieć. Jednak to nie takie proste, bowiem los stawia jej na drodze przyjaciela z przeszłości, który próbuje za wszelką cenę zakłócić jej spokój. Tylko po co? Co nim kieruje? Chęć zemsty? A może, kryje się za tym coś więcej?

Dziewczyna jest projektantką ogrodów. Ciężko na to pracowała. Wychowywała się w domu dziecka, miała matkę alkoholiczkę, dlatego trafiła do placówki i marzenia, do których dążyła ciężką pracą. Udało jej się je spełnić, bo projektowanie ogrodów od zawsze było jej marzeniem.

Dostaje zlecenia w trzech różnych od siebie domach. U bardzo samotnej emerytki Leny, która ma swoje wizje i bardzo pragnie czyjejś obecności, choć wprost nie potrafi się do tego przyznać. U zapracowanej prawniczki Patrycji, która jest tak skupiona na pracy, że przestała dostrzegać w domu swojego męża. A może, ktoś inny zaczął więcej uwagi poświęcać pani prawnik i to za jego sprawą, kobieta zachowuje się tak, a nie inaczej?

Trzecie zlecenie zaś, otrzymuje od koleżanki Patrycji – Mileny. Przyjaciółka bardzo chce być we wszystkim idealna. Idealny dom, mąż, dzieci i ogród, który ma konkurować z ogrodem Patrycji. Musi być piękniejszy i bez skaz. Niestety nie dostrzega tego, że rodzina coraz bardziej się sypie. W szczególności odbija się to na dzieciach. Mają być idealne i Milena, jakby na siłę próbowała zasłaniać sobie oczy na sygnały i problemy, że dzieje się bardzo źle. Na szczęście pojawia się Mika, która musi ratować ogród, ale w szczególności dzieci, które pakują się w poważne tarapaty. Czy uda jej się zapobiec tragedii?

środa, 9 października 2024

"Trzy siostry. Burza." Katarzyna Michalak. Recenzja. Tom drugi serii - Trzy siostry.

„I to właśnie jest najpiękniejsze: my w swoim sumieniu możemy siebie skreślić, ale dobry Los jest dla nas pełen wybaczenia. A ci, którzy nas kochają, mają go jeszcze więcej…”


Autor: Katarzyna Michalak

Tytuł: Trzy siostry. Burza.

Cykl: Trzy siostry, tom 2

Wydawnictwo: Znak Jednym Słowem

Data wydania: 31 - 09 - 2024

Liczba stron: 320

Gatunek: literatura obyczajowa, romans

 



NADCIĄGA BURZA. HURAGAN, KTÓRY ZMIECIE WSZYSTKO.



Koniecpolska, mała wieś ukryta wśród bieszczadzkich lasów, staje się sceną dramatycznych wydarzeń. Witold Sejbert, zmuszony przez bezwzględną manipulantkę, wciąga trzy siostry, Danielę, Dorotę i Dominikę, do niebezpiecznej gry.



Nieświadome intrygi nie mają szans się obronić, zaś ta, która nimi pogrywa, jest okrutna. Nie ulituje się nad żadną z dziewczyn. Los doświadcza też mieszkańców Koniecpolski: troje z nich omal nie przypłaca życiem jego niespodzianek.

Jest jednak coś, co daje nadzieję: miłość, przyjaźń, wiara, zaufanie, tylko one mogą sprawić, że zła karta się odwróci, a nad trzema siostrami i tymi, których pokochały, znów zaświeci słońce.

BO MOŻEMY STRACIĆ WSZYSTKO, ALE NIE MOŻEMY STRACIĆ SIEBIE.


„Niepotrzebny ci pretekst, gdy martwisz się o przyjaciół.”

Po raz kolejny odwiedzamy miejscowość o nazwie „Koniecpolska”, gdzie trzy siostry Dominika, Dorota i Daniela, muszą w ciągu roku odbudować dwór o nazwie „Ambrozja”, który kiedyś kupiła ich matka. Muszą to zrobić tak, by dwór był atrakcyjny i nadawał się na przyjęcie gości, ale nie mogą nikogo zatrudnić do pomocy odpłatnie oraz nie mogą wziąć żadnej pożyczki. Dorota więc wpadła na pomysł, że przyjmie propozycję udziału w serialu, w którym ma zagrać córkę zmarłej aktorki, a zarobione pieniądze przeznaczy na remont dworku.

Ta decyzja nie bardzo podoba się Danieli, która za wszelką cenę próbuje chronić siostry i nie chce, by któraś z nich poszła w ślady matki. Czy uda jej się ochronić Dorotkę, która coraz bardziej wkręca się w świat filmu i zachwyca swoją pracą? A co na to Bartek? Chłopak u którego mieszkają dziewczyny, były policjant, w dodatku coraz bardziej zakochany w dziewczynie. Czy taki prosty chłopak, będzie miał szansę u coraz bardziej popularnej i tak fajnej dziewczyny, jaką jest Dorota? Nie bez powodu nazywana „Burzą”.

W tej części dzieje się dużo, oj bardzo dużo. Wiktor wraca ze spotkania z tajemniczą postacią? Kim jest i co takiego się wydarzyło, podczas jego miesięcznej nieobecności? Jakie tajemnice skrywa? Czy uda mu się dotrzymać danego słowa, komuś z kim nigdy nie powinien zawierać żadnej umowy? Czy jednak uda mu się znaleźć sposób, by się z tego wykręcić? Czy między nim a Danielą uda się dojść do porozumienia? A może dojdzie do czegoś więcej i narodzą się między nimi uczucia? Czy wobec tylu tajemnic, mają one jakąkolwiek szansę?

poniedziałek, 7 października 2024

"Bestseller" Paulina Świst. Recenzja.

„Moim prze­zna­cze­niem i je­dy­ną drogą było pisanie. Tak, by lu­dzie na­resz­cie mnie usły­sze­li…”

Autor: Paulina Świst

Tytuł: Bestseller

Wydawnictwo: Muza

Data wydania: 28- 08 – 2024

Liczba stron: 315

Gatunek: kryminał, romans

 


„Premiera mojej książki. Zawsze wiedziałam, jak będzie wyglądać.
Nie przewidziałam tylko, że… nigdy na nią nie dotrę.”


W dniu szumnie zapowiadanej premiery bez śladu ginie znana pisarka. Czy tajemnicze zniknięcie to część starannie zaplanowanej kampanii marketingowej, czy kobiecie grozi prawdziwe niebezpieczeństwo?

W cieniu tej tajemnicy miastem wstrząsają brutalne morderstwa. 

Ofiary umierają w sposób wiernie odwzorowujący mroczne sceny z kultowych filmów grozy. Kto stoi za tymi zbrodniami? 

I czy ma coś wspólnego z zaginięciem autorki?

W epicentrum horroru znajdują się nieustępliwa prokuratorka Nina Kermel oraz policjant Aleksander Aresowicz, który zmaga się z własnymi demonami. Wspólnie muszą odkryć prawdę, zanim mrok wchłonie ich całkowicie…


„Wiedziałam, że robiłam źle, nie tak sobie to wyobrażałam w dzieciństwie. Niestety, dorosłość brutalnie zweryfikowała moje plany i marzenia. Często się zastanawiałam, co dziewczynka, jaką byłam, powiedziałaby o kobiecie, jaką się stałam. Boję się, że nic dobrego.”

„Bestseller” Pauliny Świst to pierwsza książka autorki, którą miałam okazję przeczytać. I powiem szczerze, że mam bardzo mieszane uczucia. Dlaczego? Już wyjaśniam, ale najpierw kilka słów o fabule.

Esmeralda Jackson, to pisarka erotyków. Postanowiła zaskoczyć wszystkich swoich czytelników wydając powieść w zupełnie innym stylu. Napisała „Horror”. W dniu zaplanowanej premiery, nie pojawia się jednak na imprezie. Autorka znika bez śladu. Czy to był zaplanowany marketing, by podnieść sprzedaż? Czy jednak coś się stało?

Przyjaciółki z wydawnictwa proszą o pomoc Ninę Kermel, która pracuje jako prokurator. Jest też ich wspólną znajomą. Nie przepadała za autorką książki, z pobudek osobistych, ale dzięki temu zna ją, co zdecydowanie może ułatwić śledztwo. Angażuje do niego prywatnego detektywa, oraz dawnego bardzo przystojnego policjanta Aleksandra Aresowicza, który ma dość poplątaną historię. Czy uda im się rozwiązać zagadkę? Dodam tylko tyle, że z początku niby błaha sprawa, okazuje się jednak bardziej poważniejsza, niż wszyscy myśleli, bowiem pojawi się jeszcze kilka morderstw.

czwartek, 3 października 2024

"Dom pod szczęśliwą gwiazdą" Ewa Formella. Recenzja.

“To nie nazwisko czyni z nas rodzinę - to miłość”.


Autor: Ewa Formella

Tytuł: Dom pod szczęśliwą gwiazdą

Wydawnictwo: Replika

Data wydania: 19- 09 – 2023

Liczba stron: 304

Gatunek: literatura obyczajowa, romans

 

Ewelina i Piotr Betlińscy nieformalnie opiekują się Edziem, szkolnym kolegą ich córki, Lenki. Chłopiec ma tylko mamę, która, uzależniona od alkoholu i narkotyków, zmieniająca co chwilę partnerów, nie potrafiła stworzyć mu bezpiecznego domu. Dlatego przez wiele lat Edziem zajmowała się babcia.
Po jej śmierci nad chłopcem zawisa ryzyko powrotu do patologicznej rodziny.
Ewelina z Piotrem czują się za niego odpowiedzialni, dlatego postanawiają formalnie go adoptować. Ich decyzji przyklaskuje babcia Lenki, Halina, która bardzo polubiła chłopca.


Walka o dobro dziecka rozgrywa się w sądzie, zrozpaczona matka nie może pogodzić się z faktem, że po raz drugi ktoś chce jej odebrać syna i postanawia zrobić wszystko, żeby do tego nie dopuścić.
Kiedy niespodziewanie na scenę wkracza Jan, młodzieńcza miłość Haliny, nikt nie przypuszcza, że wszystko jeszcze bardziej się skomplikuje.

 


„Nie zbawimy całego świata. Są ludzie żyjący normalnie tak jak my i ludzie żyjący zupełnie w innym środowisku”.

„Dom pod szczęśliwa gwiazdą” Ewy Formella, to historia, która bardzo mnie wzruszyła.

Poznajemy tutaj dwa odrębne światy. Rodzinę w której niczego nie brakuje. Jest ciepło domowego ogniska, wsparcie, szacunek i miłość. I drugą rodzinę, gdzie matka samotnie wychowuje chłopca, ale ważniejsze dla niej są libacje alkoholowe, nowi partnerzy, niż los własnego dziecka.

Ośmioletni Edzio, nie ma łatwego życia. Jest chłopcem, który powinien chodzić do szkoły, uczuć się, a po lekcjach spędzać czas z mamą oraz kolegami, bawiąc się beztrosko. Tym czasem, życie Edzia to walka o przetrwanie. Nie ma kolegów, bo dzielnica w której mieszka jest uważana za taką, że nikt się tam nie zapuszcza. Chłopiec chodzi wciąż w brudnych ubraniach, często poplamionych krwią. Głodny i bardzo smutny. Bo w domu zamiast ciepłego obiadu, czeka na niego podchmielona matka i wciąż nowi wujkowie, którzy czasami nawet pod wpływem alkoholu znęcają się nad chłopcem i wyrzucają go z jego własnego domu.

wtorek, 1 października 2024

"Ja ciebie też" Michalina Kowolik. Recenzja Patronacka.

„Kiedyś kochałam ten nasz mały świat. Kochałam mamę, pola i łąki wokół, zapach skoszonej trawy oraz brudne ręce od pielenia rabat kwiatowych. Kiedyś chciałam tu zamieszkać, z Filipem, urodzić dzieci i stworzyć rodzinę. Kiedyś… Kiedyś, ale nie teraz. Teraz wszystko się zmieniło.”


Autor: Michalina Kowolik

Tytuł: Ja ciebie też

Wydawnictwo: Videograf S.A.

Data wydania: 27 - 08 – 2024

Liczba stron: 320

Gatunek: powieść obyczajowa, romans

 


Oliwia to młoda kobieta, którą spotkało wiele nieszczęść. 

Ukochany ją zdradził i porzucił przed ołtarzem, a mama, siostra oraz ona sama uważają, że na to zasłużyła – zabijając swojego tatę.

Przy wsparciu kuzynki postanawia zacząć wszystko od nowa w nadmorskiej miejscowości, gdzie poznaje Michała. Kiełkuje między nimi uczucie, ale czy na tyle mocne, by mimo danej sobie obietnicy związała się z kimś i zdradziła, co skrywa jej trudna przeszłość? 

Nie tylko ten problem trzeba rozwiązać. 

Kim jest ojciec Uli, skoro skłócone matki przyjaciółek zgodnie na ten temat milczą? Czy prawda wyjdzie na jaw? I czy okaże się siłą, która niszczy czy wyzwala?




„Czasami trzeba za sobą spalić mosty i ruszyć dalej.”

„Ja Ciebie też” Michaliny Kowolik to książka, której mam przyjemność patronować. To historia słodko-gorzka. Bo czy może być słodko, gdy kobieta szykuje się do ślubu? Owszem i to bardzo. Niestety kiedy w dniu ślubu zostaje porzucona i to w dodatku przed samym ołtarzem… robi się już gorzko. Gdyby tego było mało, Oliwia nie może liczyć na wsparcie rodziny. Matka z siostrą zamiast ją wspierać, cały czas znęcają się nad nią psychicznie, wytykając jej, że stała się pośmiewiskiem i w dodatku, że sobie na to zasłużyła, bowiem obwiniają ją za spowodowanie śmierci ojca. Niestety Oliwia nie potrafi sobie nic przypomnieć z tamtego dnia. Obarczana wciąż obelgami, ma wyrzuty sumienia i momentami nawet wierzy, że może matka z siostrą mają racje i to wszystko co się stało, jest karą, że sobie na to faktycznie zasłużyła…

„Czasem warto zostawić wszystkie problemy za rogiem i przez chwilę żyć tylko tym, co tu  i teraz.”

piątek, 27 września 2024

Joanna Szarańska "Piastunka letnich snów". Recenzja. Tom drugi serii - Leśne Pejzaże.

”Nie duchów na tym świecie należy się obawiać, ale ludzi, co ino patrzą, aby drugiemu stworzeniu bożemu krzywdę wyrządzić. I nie mocniejszemu od siebie, co to, to nie! Słabszych tylko dręczą, co obronić się nie mogą.

Autor: Joanna Szarańska

Tytuł: Piastunka letnich snów

Cykl: Leśne pejzaże, tom 2

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Data wydania: 05 - 06 – 2024

Liczba stron: 393

Gatunek: powieść obyczajowa, romans

 


Dojrzewająca przyjaźń ma barwę letniego zmierzchu.

Maria wraca do Granic, aby odnowić „Malarkę wiosennych łąk”. Ciche, spokojne otoczenie domu Krystynki doskonale wpływa na jej pracę, a przy tym pozwala oderwać myśli od niepokoju o najbliższych. Artystka zawiązuje nowe znajomości i przyjaźnie i choć nie wszystkim się to podoba, coraz mocniej wrasta w krajobraz wsi. Częste wizyty w siedlisku sprawiają, że zbliża się też do Kacpra Kosińskiego i jego córki. Przeszłość jednak nie daje o sobie zapomnieć, a stary dom kryje kolejne tajemnice…


„Najtroskliwsza piastunka wie, że któregoś dnia musi wypuścić dziecię z objęć i pozwolić mu zrobić pierwszy krok. Nawet jeśli będzie chwiejny albo zakończy się upadkiem i stłuczeniem pupy.”

Powrót do Granic, to jak powrót do domu. Sielski klimat, znajome miejsca, postaci, których bardzo polubiłam i ciąg dalszy historii, który czytam z zapartym tchem. To wszystko Joanna Szarańska, namalowała słowem pisanym, niczym malarka, dbając o każdy detal i szczegół.

„Niechętnie dopuszczała do siebie nowe przyjaźnie, raczej trzymała się na dystans. Przekonała się przecież, że nawet bliscy potrafią zadawać bolesne rany, jak więc miała ufać obcym.”

Maria pokochała Granie i każdy wyjazd, z miejsca, które skradło jej dusze bardzo przeżywa. Tęskniąc już na samą myśl o wyjeździe. Pokochała też Krystynkę, która stała się dla niej jak rodzina. I Krystynka, choć stroni od ludzi, polubiła Marysię z wzajemnością. Zaproponowała jej również swoją gościnność, by zamieszała u niej przez jakiś czas, w jej małym, skromnym, ale jakże urokliwym domku. Na co Marysia, zgodziła się z wielką przyjemnością. Miejsce, to poza siedliskiem, stało się również miejscem, w którym malarka czuła się bardzo dobrze i czerpała inspirację, oraz moce twórcze do pracy nad wspólnym odnawianiem obrazków mamy Krystynki i odświeżeniu „Malarki wiosennych łąk”. Te obrazki, były bowiem jedyną pamiątką, jaka pozostała Krystynce po matce.

czwartek, 26 września 2024

"Przerwana melodia" Agata Przybyłek. Recenzja.

„ - Jeśli ktoś kiedyś poprosi mnie, żebym podał definicję, idealnej kobiety, to wymienię twoje imię.

- Podobno ideały nie istnieją…

- Podobno Ufo też nie, a niektórzy twierdzą, że je widzieli.”


Autor: Agata Przybyłek

Tytuł: Przerwana melodia

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Data wydania: 05 - 06 – 2024

Liczba stron: 320

Gatunek: powieść obyczajowa, romans

 


Choć melodia została przerwana, wciąż jest jeszcze szansa na rozpoczęcie zupełnie nowego tańca.

Hania wiedzie spokojne życie u boku Michała i trójki ich dzieci. Małżeństwo prowadzi klimatyczny pensjonat w dworku gdzieś na mazowieckiej wsi.

Pewnego dnia do kobiety przychodzi list z zaproszeniem na jubileusz szkoły baletowej, do której wiele lat temu uczęszczała. W pierwszym odruchu Hania chce odmówić, ale po namowach męża decyduje się pojechać, choć wiele lat wcześniej zatrzasnęła drzwi do tego etapu swojego życia i nigdy nie zamierzała ponownie ich otwierać.


Jaki sekret skrywa Hania? Dlaczego tak bardzo boi się wrócić do miasta, w którym spędziła młodość?



„Czasami los ma dla nas inne plany. I jedyne, co nam pozostaje, to się przystosować.”

Agata Przybyłek stworzyła historię przez którą się płynie. „Przerwana melodia”, to historia pełna wzruszeń, emocji i ciepła. Pokazuje, jak bardzo można kochać.

„ W życiu tak jest, że piękne momenty szybko się kończą. Ale w tym samym czasie zaczynają się inne, więc ja nie czuję nostalgii, gdy żegnam się z miejscami czy ludźmi, Jestem otwarty na nowe przygody.”

Hania ma wspaniałego męża, którego kocha ponad życie. Ma trójkę wspaniałych dzieci. Dwie dziewczynki i synka. Razem z mężem prowadzą pensjonat na Mazowszu. Miejsce, do którego, ktoś, kto raz zawitał wraca bardzo chętnie. Miejsce, które dla wielu osób staje się bezpiecznym Azylem. Również dla Hani, która odnalazła swoje miejsce na ziemi. Niechętnie wracając do przeszłości. Niestety, przeszłość pewnego dnia niespodziewanie zapukała do drzwi.

„W życiu dzieją się czasami rzeczy, których nijak nie możemy przewidzieć.”

Hania dostała zaproszenie na jubileusz szkoły, w której uczyła się baletu. Była najlepszą uczennicą, której wróżono wspaniałą karierę. Niestety kontuzja, przekreśliła wszystkie plany. Niechętnie wraca i opowiada o swojej przeszłości. Ukrywa coś, o czym nie chce pamiętać.

sobota, 14 września 2024

"Lilie Królowej. Wilczyce." Lucyna Olejniczak. Recenzja. Tom czwarty sagi średniowiecznej.

„Kiedy coś się zyskuje, trzeba również coś utracić.”


Autor: Lucyna Olejniczak

Tytuł: Lilie Królowej. Wilczyce.

Cykl: Lilie Królowej - saga średniowieczna, tom 4

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Data wydania: 28 - 04 - 2024

Liczba stron: 656

Gatunek: powieść historyczna

 


Zbliża się koniec czternastego stulecia. Wbrew apokaliptycznym przepowiedniom Kraków ma ważne powody do świętowania. Oto królowa Jadwiga wreszcie spodziewa się potomka.

Niestety, radość poddanych po kilku miesiącach zmienia się w wielki smutek i żal. Nad królestwem powoli zaczynają się zbierać ciemne chmury. Bezlitosny żywioł zmiecie wszystko, co napotka na drodze.

Na szczęście nic nie jest w stanie zagrozić przyjaźni Amalii i Mildy.

 Czas płynie szybko, ich dzieci wchodzą już w dorosłość. Chociaż Małgorzata i Tomko różnią się od siebie jak ogień i woda, to wybory i życiowe ścieżki obojga okazują się bardzo podobne.


Nadchodzi rok 1410 i pod Grunwaldem rozstrzygają się losy Królestwa Polskiego.
Także dla Mildy coś się kończy i coś zaczyna.
Lecz pewne tajemnice muszą nimi pozostać na zawsze…

 


Powieść „Lilie Królowej. Wilczyce” to już ostatni, czwarty tom tej przepięknej sagi historycznej.

Lucyna Olejniczak wspaniale potrafi wpleść wydarzenia historyczne z fabułą powieści. I to, w jaki sposób, została napisana, jak pięknym językiem, to sprawia, że ciężko jest nam odłożyć ją na później. Wszystko jest w tak ciekawy sposób opisane, że człowiek, chłonie każdą kartę tej powieści, by dowiedzieć się, co będzie dalej.

W tej powieści nadal śledzimy losy Amalii i Mildy. Te kobiety nie mają w życiu łatwo. Milda, coraz częściej ma wyrzuty sumienia, że zgodziła się na prowadzenie sklepu. Kobiety w tamtych czasach nie miały łatwo. Choćby dlatego, że właśnie były kobietami i według wielu innych handlarzy, nie powinny się tym zajmować. Coraz częściej dopadała ją melancholia. W dodatku życie osobiste również zaczęło się sypać. Coraz częściej nie potrafiła porozumieć się z mężem. Czuła, że się oddalają od siebie, a mąż jej w ogóle nie rozumie.

niedziela, 1 września 2024

"Malarka wiosennych łąk" Joanna Szarańska. Recenzja.

„Nie wie pani, że czasem domy przejmują nasze cechy? Chłoną nasze oddechy i zapachy, przyglądają się sukcesom i porażkom, towarzyszą nam w najważniejszych momentach życia, wysłuchują skarg, wyznań, kłótni. Ich ściany pęcznieją od tego, co im przekazujemy, pokrywają się nalotem z uzewnętrznianych emocji. Tym samym stają się jakby ludzkie.”

Autor: Joanna Szarańska

Tytuł: Malarka wiosennych łąk

Cykl: Leśne pejzaże, tom 1

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Data wydania: 31 - 05 – 2023

Liczba stron: 408

Gatunek: powieść obyczajowa, romans

 

Nadzieja ma kolor wiosennej łąki.

Maria jest malarką i od dawna marzy o własnej galerii. Gdy jednak zostaje zdradzona przez jedną z najbliższych osób, traci wiarę w ludzi i własne możliwości. Przestaje malować i zamyka się w sobie. Przełomem staje się rozmowa z dawno niesłyszaną przyjaciółką. Za jej namową Maria przyjeżdża do siedliska w Granicach. Czy stary dom, piękny ogród i niewielka winnica sprawią, że kobieta znów sięgnie po pędzel? Jak ułożą się jej stosunki z lokalną społecznością? I co najważniejsze, czy dowie się, kim jest tajemnicza Malarka wiosennych łąk poznana na kartach starego brulionu znalezionego na strychu?

Wsłuchaj się w szepty starego domu. Może zdradzi swoje sekrety?



„Strona wydarta z modlitewnika może zmienić znaczenie modlitwy, sprawić, że zubożeje. Podobnie jest z historią. Co, jeśli jedna zagubiona stronica zmieni jej sens? Poprowadzi w zupełnie inne miejsce? Jeśli chcesz poznać jej głębie, musisz odnaleźć pozostałe zagubione kartki.”

Są takie książki, które jak zaczniemy czytać, przenoszą nas do świata, którego nie mamy ochoty opuszczać. Jedną z takich właśnie powieści, jest „Malarka wiosennych łąk” Joanny Szarańskiej.

Ta powieść jest tak pięknie napisana, że ma się ochotę przenieść tam… do Granic, do Siedliska Kacpra Kosińskiego i wynająć domek jak Marysia, główna bohaterka, która szukając inspiracji do odblokowania swojej weny, trafiła do miejsca idealnego.

Los często sprawia nam niespodziewane sytuacje, których bardzo byśmy chcieli uniknąć. Niestety jak się już pojawią, nie potrafimy sobie z nimi poradzić. Tak było w życiu Marysi. Osoba, której ufała, która była rodziną i najlepszą przyjaciółką, przekreśliła tę przyjaźń, robiąc coś, czego Marysia się nie spodziewała. Renata, była ostatnią osobą, którą mogłaby podejrzewać o zdradę. To był dla Marysi prawdziwy cios, nie potrafiła zrozumieć motywów działań Renaty. Bardzo się na niej zawiodła, co doprowadziło do twórczej blokady. Marysia była malarką. To dzięki jej artystycznej duszy, potrafiła przenosić uczucia na płótno. Malować emocjami. Niestety wydarzenia, które ją dotknęły, sprawiły, że nie potrafiła nic namalować. A przecież musiała malować. Miała na utrzymaniu dom, który pozostał po rozwodzie z mężem i córkę, która chciała się kształcić. Pieniądze więc, były jej bardzo potrzebne, malowanie, było jej pracą.


„W przeciwieństwie do ludzi zwierzęta nigdy nie krzywdzą rozmyślnie. Nie atakują bez ważnych przyczyn. To odróżnia je od nas. Dlatego wolę ich bliskość…”


Pewnego dnia po wielu latach, odezwała się dawna znajoma ze studiów z niebywałą propozycją, by Marysia odwiedziła ją w siedlisku, który wynajęła. Z początku Marysia nie była przekonana, jednak po dłuższej namowie i chęci spotkania z Wioletą zgodziła się na wyjazdowy weekend, by spotkać się z koleżanką. Granice, bo tak nazywała się miejscowość, sprawiły, że Marysia zakochała się w tym miejscu. Ten weekend sprawił, że poczuła się cudownie, jak dawniej. Łąki, lasy, pola, winnica i dom, który miał duszę. Postanowiła wynająć ten domek na miesiąc. Czuła, że to miejsce może sprawić, iż znowu zacznie malować.

„Samotność ma jeszcze jedną wielką zaletę. Możesz robić wszystko, by czuć się sobą. Możesz spełniać marzenia, na które w obecności innych ludzi brakuje ci śmiałości. Ten dom stwarza ku temu idealne warunki. Możesz tańczyć w deszczu, głośno śpiewać, deklamować wiersze, albo opalać się toples…”

Co takiego się wydarzyło podczas jej pobytu? Co na to mieszkańcy Granic, którzy jak w większości małych wiosek, nie lubią turystów? Kim jest tajemnicza Krystynka? I jakie sekrety kryje w sobie stary dom?

O tym koniecznie musicie przeczytać. Wierzcie mi, że zakochacie się w tej powieści.

Joanna Szarańska namalowała obraz słowem pisanym niczym malarz, maluje na płótnie. Książka wypełniona jest po brzegi barwami, zapachami, emocjami i tajemnicami, które raz po raz odkrywane są na kolejnych kartkach. Ta książka jest cudowna. Nawet nie wiecie jak bardzo się cieszę, że mam pod ręką tom drugi, który właśnie zaczynam czytać, a już za kilka dni premierę będzie miała trzecia część. Już się nie mogę doczekać. Polecam Wam tę serię z całego serca.

Egzemplarz własny.


Jeśli podoba Wam się to o czym piszemy na blogu i chcielibyście nas wesprzeć, możecie postawić nam wirtualną kawę. Wystarczy kliknąć w poniższy link. 

POSTAW NAM KAWĘ

Każdą wypijemy z wielką przyjemnością i będzie to dla nas ogromna motywacja do dalszej pracy nad blogiem.

Z pozdrowieniami A&S.

Wszelkie projekty i fotografie na tej stronie stanowią własność autora. Kopiowanie i rozpowszechnianie fotografii bez naszej zgody jest zabronione. Copyright © 2018-2024 Anna&Sebastian