piątek, 28 lutego 2025

"Powrót do Miłoradza" Sylwia Kubik. Recenzja. Tom drugi Odysei Żuławskiej.

"Tak strasznie mi żal, że nie ma już świata, który znałam i kochałam. (...) Wszystko przeminęło z wojną."

Autor: Sylwia Kubik

Tytuł: Powrót do Miłoradza

Seria: Odyseja Żuławska tom 2

Wydawnictwo: Flow

Data wydania: 30 - 10 – 2024

Liczba stron: 325

Gatunek: powieść historyczna

 

Żuławski wiatr wygrywa smutną melodię wśród pól, unosząc pył znad gruzów. Przenika przez zniszczone miasta i wsie, przez ruiny budynków dawniej tętniących życiem. Teraz wszystko zamarło w obliczu tragedii, która dotknęła ten przepiękny niegdyś region. Mieszkańcy Mielenz tułają się od miejscowości do miejscowości, próbując uciec przed napierającą ze wszystkich stron Armią Czerwoną. Ich podróż jest długa, pełna cierpienia, niebezpieczeństw i śmierci. Na trwałe odciska piętno na ich psychice.

Wielu z nich traci życie. Jeszcze więcej ginie, gdy wpadają w szpony radzieckich żołnierzy, bo oni nie mają litości dla niemieckich cywilów. Ci, którym udało się przeżyć ucieczkę, zwykle wyjeżdżają na Zachód i tylko garstka decyduje się zawalczyć o odzyskanie życia na nadnogackich ziemiach. Jednak ze świata, który tu dawniej był, nie zostało prawie nic, a wspomnienie minionych lat przysypał popiół wojennej pożogi. Zdruzgotani Żuławiacy nie wiedzą, co ich czeka w rodzinnej wsi, która nie tylko zmieniła nazwę na Miłoradz, ale i stała się częścią Polski. Jaką cenę przyjdzie im zapłacić za to, że wrócili? Czy odzyskają swoje domy, czy ponownie będą musieli ruszyć w drogę? Ich dramatyczna żuławska odyseja zdaje się nie mieć końca.



„Zawsze tak było, że funkcyjni prawią o honorze, gdy mają władzę i pewność, że nic im nie grozi, a gdy zaczyna się palić grunt pod nogami, robi się niebezpiecznie, to patriotyczne hasła zostawiają dla cywilów, a sami czmychają niczym szczury z tonącego okrętu.”

Nie od dzisiaj wiadomo, że w czasie wojny, najbardziej cierpi człowiek, ten zwykły cywil, który nie pragnie nic innego jak żyć w spokoju i pokoju, w świecie normalnym, bez wojen.

Wojna na najstraszniejsza rzecz, jaka tylko może być. Walka o przetrwanie każdego dnia. I nawet nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić do czego zdolny jest człowiek w obliczu głodu i śmierci. Jak wiele razy człowieczeństwo potrafi być odebrane, by przetrwać… bo na ustach nie gaśnie nadzieja, że „to się musi w końcu skończyć, ważne by przetrwać”.

Sylwia Kubik opowiedziała nam dalsze losy postaci z pierwszej części. Niestety nie wszystkich. Nie wszystkim udało się dożyć. Ludzie padali z wycieńczenia, chorób, zamarzali, bo zima nikogo nie oszczędzała, a wówczas zimy bywały bardzo srogie. Ginęli od kul, bomb czy bestialskich mordów przez żołnierzy. Oni nikogo nie oszczędzali, szczególnie kobiet, które niemość że były gwałcone, torturowane, to umierały w strasznych mękach. W dodatku ludzie się ratowali czymkolwiek, by choć trochę się posilić, zjeść coś ciepłego. A niekiedy i trzeba było dopuścić się kanibalizmu. Straszne to jest. Jak wojna potrafi człowieka pozbawić godności.

"Leśniczówka Wszebory" Joanna Tekieli. Recenzja. Tom pierwszy serii Leśniczówka Wszebory.

„Szkoda, że ludzie nie starzeją się tak ładnie jak rośliny. […] Liście tuż przed śmiercią robią się bardziej kolorowe. Przekwitające kwiaty też mają najbardziej intensywne barwy. Tylko my, ludzie, na starość tracimy kolory, blakniemy. Włosy nam siwieją, robimy się coraz bardziej przezroczyści, aż – znikamy”.


Autor: Joanna Tekieli

Tytuł: Leśniczówka Wszebory

Wydawnictwo: Filia

Cykl: Leśniczówka Wszebory, tom 1

Data wznowienia: 22 - 01 – 2025

Data 1 wydania: 21- 01- 2021

Liczba stron: 360

Gatunek: literatura obyczajowa, romans

 

ZANURZCIE SIĘ WRAZ Z OLĄ W PIĘKNEJ KRAINIE OTOCZONEJ WSZEBOROWSKĄ PUSZCZĄ, GDZIE DZIEJE SIĘ DOBRO, A UCZUCIA MAJĄ NIEPOSKROMIONĄ SIŁĘ.


Kiedy firma, w której od lat pracuje Ola, nagle zostaje zlikwidowana, młoda kobieta przekonuje się, że rynek pracy wcale nie jest tak łaskawy, jak mówią o tym media. Chwyta się różnych, mało satysfakcjonujących zajęć, aż trafia jej się niezwykła oferta: zredagowanie przewodnika po Wszeborowskim Parku Narodowym. 

Ola wyjeżdża do Wszeborowa z wielkimi nadziejami, ale nawet w najśmielszych snach nie spodziewa się tego, jak bardzo ten wyjazd i pobyt wśród dzikiej przyrody, wpłynie na jej całe życie.


„ (…) jak można tak po prostu powiedzieć „Wytniemy te drzewa”. To są żywe istoty, i to nie jakieś zwyczajne! To łącznicy z przeszłością, świadkowie historii! Były tu długo przed nami i widziały rzeczy, o jakich nie mamy pojęcia. Przetrwały wojny kataklizmy, a teraz mają przegrać z ludzką bezmyślnością!”

Bardzo lubię książki w których mogę wybrać się w podróż do ciekawych miejsc, które zwiedzam z bohaterami. A jak jeszcze są z legendami słowiańskimi, to już przepadam na amen. I tak też było teraz. To już któraś książka Pani Joanny, która sprawiła, że rzeczywistość przestała istnieć.

Wraz z Olą wybrałam się do bardzo klimatycznej leśniczówki we Wszeborowie. Ola pojechała tam, bowiem dostała zlecenie z gminy, by stworzyć przewodnik turystyczny, zachęcający turystów, by przyjeżdżali tam, poznawać te piękne miejsca. W opisach szlaków, pomagał jej leśniczy Andrzej, który niestety nie był pozytywnie nastawiony do tego pomysłu. Dlaczego? O tym dowiecie się z książki, nie będę nic zdradzać, bo odbiorę Wam całą przyjemność poznawania tej historii. A dzieje się sporo, oj sporo.

piątek, 31 stycznia 2025

"Mikołaj do wynajęcia" Agnieszka Olejnik. Recenzja.

„Niech  każdy z nas znajdzie to, czego szuka. Samotnym życzę miłości, ponurakom pogody ducha, zafrasowanym pociechy, chorym zdrowia.”

Autor: Agnieszka Olejnik

Tytuł: Mikołaj do wynajęcia

Wydawnictwo: Filia

Data wydania: 09 - 10 – 2024

Liczba stron: 416

Gatunek: powieść obyczajowa, romans

 

Zbliża się Boże Narodzenie. Zwykle o tej porze w rodzinie Bralików trwałyby zwyczajowe przygotowania do świąt, ale tym razem jest inaczej. Seniorzy rodu będą obchodzić 40. rocznicę ślubu. Taka okazja zasługuje na szczególną oprawę! Dlatego ich cztery dorosłe córki przygotowują niespodziankę – zamierzają zabrać rodziców do urokliwego pensjonatu w górach. Szykuje się wspaniała rodzinna uroczystość.

Najmłodsza z sióstr, Elżbieta, jako jedyna nie ma osoby towarzyszącej. Aby uniknąć nietaktownych pytań, postanawia wynająć atrakcyjnego mężczyznę, który odegra rolę jej nowego chłopaka. Nie ma jednak pojęcia, jak bardzo ten „udawany narzeczony” różni się od jej bliskich.

„Mikołaj do wynajęcia” to komedia romantyczna, w której uśmiech przeplata się ze wzruszeniem, a przez zabawne sytuacje przeziera zaduma nad prawdziwym duchem świąt oraz tym, co łączy nas wszystkich: potrzebą ciepła i bliskości.

 


Jeśli szukacie lektury, która rozbawi was do łez, a za chwilę wzruszy, że łzy szczęścia przemienią się w te pełne wzruszeń, to ta książka jest idealna na umilenie Wam czasu. Jak najbardziej można ją czytać nie tylko podczas świąt, ale myślę, że przez cały rok. Bo niekiedy człowiek potrzebuje takiej odskoczni, by po prostu zatopić się w książce i przepaść na kilka godzin.

„Mikołaj do wynajęcia” to historia, która pokazuje dwa różne światy. Świat Eli, wykształconej i trochę pogubionej, bo brakuje jej wiary w siebie. Poznajemy również jej rodzinę, ich relacje, które nie zawsze są idealne, ale w momencie kiedy jest taka potrzeba, wszyscy bez dyskusji potrafią się zebrać i razem usiąść przy jednym stole. I świat Mikołaja. Chłopaka niezwykle przystojnego, niewykształconego,  ale bardzo wrażliwego i uczuciowego. Chłopaka, który skrywa jakąś tajemnice, o której nie chce z początku mówić, choć stopniowo coraz bardziej się otwiera.

"Ucieczka do Mielenz" - Sylwia Kubik. Recenzja. Tom pierwszy serii Odyseja Żuławska.

„Przecież to nie wielcy tego świata idą na wojnę. Oni tylko planują i rozkazują, a czarną robotę muszą odwalić zwykli ludzie, którzy ani o wojnie nie myśleli, ani jej nie chcieli."

Autor: Sylwia Kubik

Tytuł: Ucieczka z Mielenz

Seria: Odyseja Żuławska tom 1

Wydawnictwo: Flow

Data wydania: 19 - 09 – 2024

Liczba stron: 336

Gatunek: powieść historyczna

 

Na żuławskiej wsi życie toczy się leniwie, wyznaczane mijającymi porami roku. Dwa kościoły, wygrywające dzwonami naprzemienny rytm, nawołują wiernych na nabożeństwa, majestatyczne wierzby szumią kojąco, a przetykana promieniami słońca mgła snuje się leniwie nad Nogatem i uprawianymi w pocie czoła żyznymi polami. Niespodziewanie jednak tę sielską scenerię owiewa wiatr zmian. Kawalkada wojskowych samochodów i liczne wybuchy rozlegające się wokół Danzig zwiastują, że po raz kolejny nadnogackich ziem nie ominą dziejowe zawirowania.

Wkrótce codzienność pozornie wraca do normalnego biegu, jednak nie tego znanego, lecz naznaczonego obecnością jeńców wojennych, którzy zastępują w gospodarstwach młodych chłopców powołanych na front. Gdy z kościelnej ambony mieszkańcy słyszą słowa: „Szykujcie się do ucieczki!”, wpadają w popłoch. Nie rozumieją, dlaczego mają zostawić swoje domy i ziemie, wszystko, co kochali i własnymi rękami wypracowali. W mroźną styczniową noc wsiadają na wozy, biorąc tylko to, co koń zdoła unieść, i uciekają, zostawiając za sobą całe dotychczasowe życie. Rozpoczyna się podróż w nieznane, naznaczona bólem, cierpieniem i niepewnością, ale i nadzieją odyseja żuławska.


Temat wojny, to bardzo trudny temat. Pełen emocji, wzruszeń, bólu. Sylwia Kubik napisała historię, którą czyta się z wielkim zainteresowaniem i trudno jest ją przerwać, by nie stracić czegoś, co mogłoby nam umknąć.

Pokazała nam życie wielu ludzi, którzy próbowali się odnaleźć w nowej rzeczywistości, bo przecież jeszcze tak niedawno wiedli spokojne życie. Mieli plany, marzenia, które z dnia na dzień musiały przeobrazić się w walkę o przetrwanie i niepewność, co przyniesie kolejny dzień.

czwartek, 30 stycznia 2025

"Droga ucieczki" Małgorzata Garkowska. Recenzja.

„To życie. Drobiazgi, które każdego dnia nas tworzą. Coś istotnego, coś, co nas buduje. Jeżeli drugi człowiek jest dla nas ważny, to chcemy poznać tę jego codzienność. I wpuszczamy go do swojej."

Autor: Małgorzata Garkowska

Tytuł: Droga ucieczki

Wydawnictwo: Wydawnictwo Flow

Data wydania: 28 - 08 – 2024

Liczba stron: 400

Gatunek: powieść obyczajowa, romans

 

Lena niedawno przeprowadziła się do nowego mieszkania, żeby uciec od zaborczego kochanka. Pod wpływem impulsu udaje się wieczorem do pubu, gdzie Filip świętuje ze wspólnikami trzeci rok istnienia swojej firmy. Dziewczyna zauważa, że towarzysząca mu kobieta wsypuje coś do drinka przystojnego rudzielca, więc spontanicznie decyduje się pomóc nieznajomemu.

Filip wszystkie swoje działania podporządkowuje jednej pasji – rolkarstwu. Po sukcesach, które odnosił na tym polu jako zawodnik, postanowił założyć własną firmę, by zająć się projektowaniem skateparków. Lenę poznaje w chwili, gdy za sprawą jego przyjaciół to poukładane życie rozsypuje się jak domek z kart.

Gdy ścieżki tych dwojga się przecinają, ani Lena, ani Filip nie mają pojęcia, że grozi im ogromne niebezpieczeństwo, a tajemnice, które stopniowo wychodzą na światło dzienne, całkowicie odmienią ich los. Ich romans rozpala zmysły, ale jest też trzymającą w napięciu podróżą do najmniej oczywistych zakamarków damsko-męskich relacji. A w poszukiwaniu drogi ucieczki jedna źle podjęta decyzja może doprowadzić do tragicznych w skutkach wydarzeń.

 


„Droga ucieczki” Małgorzaty Garkowskiej, to historia, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Mam ostatnio szczęście, do lektur na bardzo wysokim poziomie. Totalnie nie spodziewałam się, że biorąc tę książkę do ręki, przepadnę na wiele godzin.

piątek, 24 stycznia 2025

Wsparcie dla Biblioteki w Otyniu.

 


„Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła”. 
Wisława Szymborska






Kochani!

Na początku stycznia tego roku, w Gminie Otyń w województwie lubuskim, swoją działalność wznowiła Gminna Biblioteka. Niestety wiadomo, jak to w mniejszych miejscowościach, fundusze na zakup książek są bardzo mocno ograniczone, a potrzeby duże. Dlatego chciałabym bardzo wspomóc księgozbiór biblioteki i zachęcić również Was, do wsparcia. Może moglibyście dołożyć swoją cegiełkę. Jeśli macie w domu jakieś książki, które ostatnio czytaliście, a wiecie już, że do nich nie wrócicie, pomyślcie, czy nie chcielibyście podarować ich bibliotece, by mogły cieszyć innych czytelników. Wiem, że takich bibliotek jest sporo, ja tym czasem tę akcję organizuję dla Biblioteki w Otyniu. Jest mi bowiem bardzo bliska sercu, bo to Gmina w której się wychowałam. Tam dorastałam i chodziłam do szkoły, dlatego tak bardzo zależy mi na wsparciu.

W tym poście na bieżąco będę dodawać książki, które trafią do Biblioteki podarowane od Was. Możecie zerknąć jakie tytuły już są. Jeśli ktoś z Was będzie chciał pozostać anonimowy, wówczas dodam tylko książki, bez podawania od kogo są. 

Akcję zbierania książek planuję do 5 lutego, bowiem pod koniec drugiego tygodnia lutego chcę przekazać książki Pani Marii, która jest tam Bibliotekarką.

Zachęcam do udziały Wydawnictwa, Autorów, Blogerów, każdego kto kocha książki i chciałby wspomóc bibliotekę. Jeśli zaś chcielibyście wesprzeć bibliotekę w inny sposób, to oczywiście możecie skontaktować się osobiście z Panią Marią i ustalić szczegóły. Ja dodatkowo jeszcze uruchamiam link na Instagramie w Stories na Buycoffee. Każda postawiona kawa do dnia 5 lutego będzie przekazana dla Biblioteki. Może uda się uzbierać fajną sumę na zakup książek w tym lektur. Pamiętajcie, że z biblioteki korzystają też dzieci i o książkach dla nich, też nie możemy zapomnieć. Z całego serca dziękuję Wam w zaangażowanie, bo wiem, że w Książkoholikach siła.

Wszelkie pytania wysyłajcie do mnie pod adresem

e-meil: przykominku.priv@gmail.com

lub w wiadomości prywatnej do Przy Kominku Z Kawą na Instagramie lub Facebooku.

Liczę na Wasze wsparcie!!!


Książki, które wzbogacą księgozbiór Biblioteki w Otyniu:

czwartek, 23 stycznia 2025

"Karczma pod Rybim Łbem" Anna Sakowicz. Recenzja. tom drugi serii Kamienica Schopenhauerów.

„Tylko zemsta trzymała mnie przez lata przy życiu, a kiedy kule latają w powietrzu, może czas dokonać rachunku sumienia.”

Autor: Anna Sakowicz

Tytuł: Karczma pod Rybim Łbem

Cykl: Kamienica Schopenhauerów, tom 2

Wydawnictwo: Wydawnictwo Flow

Data wydania: 04 - 09 – 2024

Liczba stron: 416

Gatunek: powieść obyczajowa, romans

 

Mija kilkanaście lat od ostatniego spotkania Friedy, Bena, Roberta i Mathilde. Danzig przechodzi w ręce pruskie, powoli zmieni się sytuacja w Europie, w tle zamajaczą wojny napoleońskie. Choć Frieda ma wymarzoną posadę, na dworze Uphagenów w Niederstadt, gdy los zetknie ją z Mathilde, dwunastoletnią już dziewczynką obdarzoną niezwykłym talentem, oraz z dziwnym właścicielem karczmy Pod Rybim Łbem, spokój kuchmistrzyni pryśnie jak bańka mydlana, a jej myśli będzie zajmować nowy plan na życie. Wszystko może ułożyłoby się zgodnie z życzeniem Astorówny, gdyby nie zdrada osób, którym zaufała. Ponadto miasto jest oblężone przez Francuzów, spadają bomby, a gdańszczanie kryją się w bezpieczniejszych zakątkach Danzig. Panuje głód… Jak wówczas będzie wyglądać kuchnia Friedy i czy uda się jej przetrwać wojnę?

Jest jeszcze Ben, jednooki opryszek, który właśnie opuścił więzienie. Mężczyzna jest w ciężkim stanie, jego życie wisi na włosku, ale szczęśliwy traf stawia na jego drodze Alberta i Linę, którzy zrobią wszystko, by ocalić go od śmierci. Mają w tym jednak swój cel... Losy Friedy i Bena ponownie się splotą, ale tacy ludzie jak on nigdy nie wybaczają, za to z rozkoszą poddają się żądzy zemsty, chyba że ich sercami zawładną inne uczucia. Jaką rolę w tych wydarzeniach odegra Robert, dawny przyjaciel jednookiego złodzieja?

„Karczma Pod Rybim Łbem” to powieść o zdradzie, straconych marzeniach, przyjaźni i zemście, przepełniona smakami, zapachami i muzyką. Można ją „czytać” wszystkimi zmysłami, zanurzając się w świat dziewiętnastowiecznego Gdańska.



„Łzy spływały jej po policzkach, ale trudno było ocenić, co bardziej boli; która zdrada mocniejsza.”

Anna Sakowicz po raz kolejny zabrała nas w prawdziwą podróż w czasie. Lata 1800 dla mieszkańców Danzig, czyli ówczesnego Gdańska nie były łatwe. Po drugim rozbiorze Polski, znajdowały się pod panowaniem Prus, a Napoleon Bonaparte niedługo po objęciu władzy w Paryżu, postanawia odbić Danzig. Mieszkańcy więc muszą zmagać się z głodem, bo w mieście coraz częściej dochodzi do wybuchów i miasto zostaje odcięte od dostaw żywności. Ponadto historyczna powódź, która nawiedza miasto w 1817 roku, również wystawia wielu mieszkańców na próbę, w której muszą po raz kolejny walczyć o swoje życie i swój dobytek, ten który nie został jeszcze zniszczony przez działania wojenne.

"Rozalia. Córki Botanika" Urszula Gajdowska. Recenzja. Drugi tom serii Zielarki.

"Każdy jest kowalem własnego losu."


Autor: Urszula Gajdowska

Tytuł: Rozalia

Cykl: Seria Zielarki tom 2; Cykl Botanika tom 4 (całość składa się z 4 tomów podzielonych na dwie części);

Wydawnictwo: Szara Godzina

Data wydania: 22 - 08 – 2024

Liczba stron: 304

Gatunek: powieść obyczajowa, romans

 

Rozalia Wigura słynie z wytwarzania ziołowych nalewek, maści i mikstur, które leczą ciała i dusze panien z towarzystwa. Choć świetnie radzi sobie z ujeżdżaniem koni, zarządzaniem majątkiem i wierzy w niezależność kobiet, marzy o spokojnym życiu u boku ukochanego mężczyzny. Niestety, Julian Zaręba, który smalił do niej cholewki przez lata, budząc nadzieję na małżeńskie szczęście, dał nogę… Nieoczekiwane spotkanie wciąga Rozalię w niebezpieczne śledztwo dotyczące pochodzenia ukochanego.
Kto jest kim w grze, w której stawką jest życie? Czy prawda o wydarzeniach sprzed lat ujrzy światło dzienne?


Córki botanika. Zielarki to dwutomowa powieść romantyczno-przygodowa, rozgrywająca się na początku XIX wieku nad Narwią i w krajach Orientu. Jej bohaterkami są Jaśmina i Rozalia, którym ojciec, baron Wigura, przekazał zamiłowanie do botanicznych eksperymentów, ludowej wiedzy i niezgłębionych tajemnic świata. W powieści występują postacie znane z cyklu W dolinie Narwi oraz Córki botanika. Bliźniaczki Urszuli Gajdowskiej.


„Bo miłość jest jak motyl. Leci od kwiatu do kwiatu i nigdy się nie zatrzymuje. A ja byłam jak kwiat. Przyciągałam motyle swoim zapachem i kolorem.”

Oj, dzieje się dzieje. Ale mi się podobała ta seria. Bardzo lubię książki z akcentem romansu historycznego, a tu dodatkowo jest jeszcze wątek przygodowy. W tej części bowiem rozwiąże się kilka tajemnic, której wątki pojawiały się w poprzednich częściach i nie ukrywam, że jestem zaskoczona i to bardzo. I cieszę, się, że to zakończenie książki, było właśnie takie, a nie inne, bo naprawdę czytałam ją z wielkim zainteresowaniem.

Rozalia jest jedną z czterech sióstr. Najstarsza jest Jaśmina, później jest Rozalia i najmłodsze są bliźniaczki Hiacynta i Hortensja.



Rozalia również zaraziła się pasją od ojca i każdą wolną chwilę poświęcała pogłębianiu wiedzy z ziołolecznictwa. Ale… była też zakochana, choć sama próbowała się oszukiwać, że tak nie jest. Julian Zaręba przez wiele lat o nią zabiegał, i gdy Rozalia już umiała się przyznać sama przed sobą, że i ona żywi do niego uczucie i nie jest jej obojętny, chłopak nagle znika bez słowa. Pojawia się po jakimś czasie, chce coś wyjaśnić, ale zbieg niefortunnych zdarzeń, pozostawia wiele niedomówień.

środa, 22 stycznia 2025

"Jaśmina. Córki Botanika" Urszula Gajdowska. Recenzja. Tom pierwszy serii Zielarki.

"W życiu każdego człowieka może zdarzyć się taki moment, który przewróci do góry nogami wszystko, co ten traktował jako ustabilizowane i pewne, i zmieni sposób postrzegania przez niego zarówno świata, jak i siebie samego."


Autor: Urszula Gajdowska

Tytuł: Jaśmina.

Cykl: Seria Zielarki tom 1; Cykl Botanika tom 3 (całość składa się z 4 tomów podzielonych na dwie części);

Wydawnictwo: Szara Godzina

Data wydania: 22 - 08 – 2024

Liczba stron: 296

Gatunek: powieść obyczajowa, romans

 

Jaśmina Wigura jest panną o nieposzlakowanej reputacji i dobrych manierach, choć za słodką buzią i nieśmiałym zachowaniem skrywa żelazną wolę i błyskotliwą inteligencję, a nad towarzyskie flirty przedkłada pasję do ziołolecznictwa i leczenia zwierząt. W Noc Kupały jej serce skrada Dalegor Kossakowski, dziedzic arystokratycznego rodu i hodowca ogierów czystej krwi arabskiej. To staje się początkiem komedii pomyłek, romantycznych uniesień, rodzinnych tajemnic i międzynarodowych spisków. By ratować rodzinny majątek przed ruiną, Jaśmina decyduje się podjąć działania, w wyniku których sama wpada w kłopoty. Co z tym będą mieli wspólnego sułtan i jego harem oraz handlarze niewolników?


Córki botanika. Zielarki to dwutomowa powieść romantyczno-przygodowa, rozgrywająca się na początku XIX wieku nad Narwią i w krajach Orientu. Jej bohaterkami są Jaśmina i Rozalia, którym ojciec, baron Wigura, przekazał zamiłowanie do botanicznych eksperymentów, ludowej wiedzy i niezgłębionych tajemnic świata. W powieści występują postacie znane z cyklu W dolinie Narwi oraz Córki botanika. Bliźniaczki Urszuli Gajdowskiej.


"Miłość to uczucie bardzo skomplikowane. Może trwać całe życie, ale z biegiem lat zmieni swoją naturę."

Bardzo żałuję, że nie rozpoczęłam czytania tej serii od pierwszej części w której poznajemy siostry bliźniaczki Jaśminy i Rozalii – Hortensję i Hiacyntę. Dlatego jeśli są tutaj osoby, które jeszcze nie czytały tej serii to gorąco zachęcam od rozpoczęcia jej właśnie od „Hortensji”. Każdy tom jest poświęcany jednej z sióstr i opisuje jej przychody, ale wszystkie części są połączone ze sobą. Moja przygoda z tą serią rozpoczęła się od „Jaśminy”, która stanowi pierwszą część serii „Zielarki”.

Jaśmina Wigura jest panną, która powinna już stać na ślubnym kobiercu. Jest bowiem najstarszą z sióstr. Ale, dla niej ważniejsze są zioła i zdobywanie wiedzy, oraz to jak nimi można leczyć, szczególnie zwierzęta. Pasją tą zaraził ją ojciec, który jest podróżnikiem, badaczem i botanikiem. Zbiera wszelkie manuskrypty, robi mnóstwo notatek oraz mikstury, które pomogły nie jednej osobie czy zwierzęciu. To on przekazał córce swoją wiedzę, której oddała się bez reszty.

Pewnego dnia wybrali się w poszukiwaniu bylicy, rośliny o magicznych właściwościach, trwała wówczas Noc Kupały, święto w którym brały udział panny i kawalerowie, chcąc wywróżyć sobie długą i szczęśliwą miłość. Jaśmina również puściła wianek na wodzie i niczego nieświadoma, że jeszcze tej nocy i ją również dosięgnie magia, a serce mocniej zabije do pewnego arystokraty, w niedługim czasie miała się o tym przekonać.

środa, 15 stycznia 2025

"Wioska małych cudów" Aleksandra Rak. Recenzja.

„Wioska to spełniające się marzenia o krainie, w której cuda dzieją się tylko raz w roku. (…) To czas pełen magii i dziecięcej radości, za którym każdy z nas, choć czasami nie chce się przyznać, tak naprawdę tęskni.”


Autor: Aleksandra Rak

Tytuł: Wioska małych cudów

Wydawnictwo: Flow

Data wydania: 13 - 11 – 2024

Liczba stron: 400

Gatunek: powieść obyczajowa, romans

 

Magiczne miejsce w urokliwej zimowej scenerii, roziskrzone tysiącami migoczących świateł i otulone odurzającym zapachem świerka, cynamonu i pomarańczy.

Witajcie w krainie, gdzie wszystko wydaje się możliwe, a oczekiwanie na cud rozgrzeje nadzieją nawet najbardziej oziębłe serca.

Tuż po Wszystkich Świętych w ogólnopolskiej gazecie pojawia się artykuł informujący o otwarciu Wioski Małych Cudów. Na to wydarzenie wszyscy czekają z niecierpliwością, a zdobycie wejściówki wydaje się wręcz niemożliwe. W ofercie jest bowiem wiele atrakcji, takich jak wystawa lodowych rzeźb, pieczenie pierników i warsztaty tworzenia ozdób, w tym cudownej miniatury w kuli śnieżnej.

Felicja jest zaangażowana w przedświąteczny projekt, odkąd pamięta. To ich rodzinna tradycja – w okresie od listopada do grudnia sprawiają, że na twarzach wielu dzieci gości uśmiech. Ten rok będzie dla niej jednak zupełnie inny, przepełniony smutkiem i tęsknotą za kimś, kto bez ostrzeżenia zniknął z jej życia.

Natomiast Zosia wygrywa bilet do Wioski, wysyłając list do redakcji magazynu. Wraz z bliskimi przyjeżdża tam z nadzieją, że spełni się jej największe marzenie, którego za nic nie chce nikomu zdradzić. Inaczej jest z Anielą, która pracuje w Wiosce już od wielu lat i jest dobrym duchem tego magicznego zakątka. Nic więc dziwnego, że kiedy zmierza on nieuchronnie ku katastrofie pod szyldem „W tym roku nie będzie Mikołaja”, wzywa na pomoc swojego siostrzeńca. Zjawia się on wraz ze swoją partnerką i postanawiają, że ten czas będzie dla nich obojga niezapomniany. Aniela, choć dostrzega w ich związku mnóstwo zgrzytów, nie wtrąca się w sprawy młodych, tęsknym wzrokiem spoglądając w stronę opiekuna lodowiska...


„Wyobraźnia dzieci była wolna, tak jak one. Niespaczona jeszcze wymaganiami świata i innych ludzi. Nikt nie mówił im: „Tak musi być, i koniec”, a jeśli próbował, to one wciąż miały odwagę kłócić się o swoje racje. Zazdrościła im tej siły i wiary w to, że wszystko można osiągnąć. I tej odwagi, by po to „wszystko” sięgać.”

Chcielibyście przenieść się do miejsca, gdzie na moment poczulibyście się dzieckiem? Gdzie, na nowo zagościłaby w was dziecięca radość, a wszystkie troski rozpłynęły się niczym sen?

Takie właśnie miejsce stworzyła autorka książki „Wioska małych cudów” Aleksandra Rak. I choć trosk w niej nie brakuje w świecie dorosłych, bo wiadomo, że nie tak łatwo odciąć się od spraw przyziemnych, to ta dziecięca wiara, że wszystko będzie dobrze i zdarzy się cud, pozwoli nam przypomnieć sobie, jak wspaniale było, będąc dzieckiem. I jak wiele rzeczy, które nas otaczają, z pozycji dziecka wyglądają zupełnie inaczej, bajkowo… pięknie… prosto…

sobota, 21 grudnia 2024

Propozycje książek świąteczno-zimowych na sezon zimowy 2024/2025.

Usiądź wygodnie w fotelu z kubkiem gorącej czekolady, przy blasku choinki, być może w oddali towarzyszyć Wam będzie dźwięk palonych drewienek w kominku i zaczytaj się… Rynek Wydawniczy po raz kolejny zadbał o szeroki wybór książek zimowo-świątecznych. Ja osobiście uwielbiam je czytać i każdego roku z niecierpliwością wyczekuje kolejnych historii. 


Choć jest mnóstwo jeszcze z poprzednich lat książek, które chciałabym przeczytać, to właśnie zrobiłam listę kolejnych powieści, które mam nadzieję, choć w połowie uda mi się przeczytać tej zimy. Mam nadzieję, że i Wy znajdziecie coś dla siebie i niektóre z poniższych książek znajdą się na Waszej liście czytelniczej. Dajcie znać koniecznie, po którą książkę sięgniecie na pewno. A może jest już taka, którą już przeczytaliście? Z przyjemnością poznam Wasze opinie.



Zaczytanych Świąt!!!

 

Propozycja 1:


Autor: Anna Szczęsna

Tytuł: Kim jesteś Mikołaju

Wydawnictwo: Filia

Data wydania: 09 - 10 - 2024

Liczba stron: 408

Gatunek: literatura obyczajowa, romans

 

Młode małżeństwo zbiera pieniądze na realizację swojego marzenia: podróż do Ameryki Południowej. 

Wyprawa staje pod znakiem zapytania, gdy w wyniku wypadku w pracy Witek łamie nogę. Mężczyzna musi zrezygnować ze zlecenia na bycie świętym Mikołajem. Tymczasem jego żona Magda w tajemnicy przed wszystkimi decyduje się go zastąpić i przebiera się za Mikołaja. Pozornie łatwe zadanie w rzeczywistości okazuje się wyzwaniem.

Odwiedzając dom spokojnej starości, ogród zoologiczny, świetlicę środowiskową, uczestnicząc w firmowym spotkaniu świątecznym, przeżywa szereg przygód, nieraz wpadając w tarapaty.

Propozycja 2:

 

Autor: Aleksandra Rak

Tytuł: Wioska małych cudów

Wydawnictwo: Flow

Data wydania: 13 - 11 - 2024

Liczba stron: 400

Gatunek: literatura obyczajowa, romans

 

Magiczne miejsce w urokliwej zimowej scenerii, roziskrzone tysiącami migoczących świateł i otulone odurzającym zapachem świerka, cynamonu i pomarańczy. Witajcie w krainie, gdzie wszystko wydaje się możliwe, a oczekiwanie na cud rozgrzeje nadzieją nawet najbardziej oziębłe serca.

Tuż po Wszystkich Świętych w ogólnopolskiej gazecie pojawia się artykuł informujący o otwarciu Wioski Małych Cudów. Na to wydarzenie wszyscy czekają z niecierpliwością, a zdobycie wejściówki wydaje się wręcz niemożliwe. W ofercie jest bowiem wiele atrakcji, takich jak wystawa lodowych rzeźb, pieczenie pierników i warsztaty tworzenia ozdób, w tym cudownej miniatury w kuli śnieżnej.

Felicja jest zaangażowana w przedświąteczny projekt, odkąd pamięta. To ich rodzinna tradycja – w okresie od listopada do grudnia sprawiają, że na twarzach wielu dzieci gości uśmiech. Ten rok będzie dla niej jednak zupełnie inny, przepełniony smutkiem i tęsknotą za kimś, kto bez ostrzeżenia zniknął z jej życia. Natomiast Zosia wygrywa bilet do Wioski, wysyłając list do redakcji magazynu. Wraz z bliskimi przyjeżdża tam z nadzieją, że spełni się jej największe marzenie, którego za nic nie chce nikomu zdradzić. Inaczej jest z Anielą, która pracuje w Wiosce już od wielu lat i jest dobrym duchem tego magicznego zakątka. Nic więc dziwnego, że kiedy zmierza on nieuchronnie ku katastrofie pod szyldem „W tym roku nie będzie Mikołaja”, wzywa na pomoc swojego siostrzeńca. Zjawia się on wraz ze swoją partnerką i postanawiają, że ten czas będzie dla nich obojga niezapomniany. 

Aniela, choć dostrzega w ich związku mnóstwo zgrzytów, nie wtrąca się w sprawy młodych, tęsknym wzrokiem spoglądając w stronę opiekuna lodowiska...

Propozycja 3:


Autor: Agnieszka Olejnik

Tytuł: Mikołaj do wynajęcia

Wydawnictwo: Filia

Data wydania: 09 - 10 - 2024

Liczba stron: 416

Gatunek: literatura obyczajowa, romans

 

Zbliża się Boże Narodzenie. 

Zwykle o tej porze w rodzinie Bralików trwałyby zwyczajowe przygotowania do świąt, ale tym razem jest inaczej. Seniorzy rodu będą obchodzić 40. rocznicę ślubu. Taka okazja zasługuje na szczególną oprawę! Dlatego ich cztery dorosłe córki przygotowują niespodziankę – zamierzają zabrać rodziców do urokliwego pensjonatu w górach. Szykuje się wspaniała rodzinna uroczystość.

Najmłodsza z sióstr, Elżbieta, jako jedyna nie ma osoby towarzyszącej. Aby uniknąć nietaktownych pytań, postanawia wynająć atrakcyjnego mężczyznę, który odegra rolę jej nowego chłopaka. Nie ma jednak pojęcia, jak bardzo ten „udawany narzeczony” różni się od jej bliskich.

„Mikołaj do wynajęcia” to komedia romantyczna, w której uśmiech przeplata się ze wzruszeniem, a przez zabawne sytuacje przeziera zaduma nad prawdziwym duchem świąt oraz tym, co łączy nas wszystkich: potrzebą ciepła i bliskości.

Wszelkie projekty i fotografie na tej stronie stanowią własność autora. Kopiowanie i rozpowszechnianie fotografii bez naszej zgody jest zabronione. Copyright © 2018-2025 Anna&Sebastian